Zamiast 100 konkretów mamy 100 kłamstw – tak poseł PiS Anna Pieczarka podsumowała pierwsze 100 dni rządzenia Koalicji Obywatelskiej. Dokładnie dziś (22.03) mija 100 dni od zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska.
Wiceszefowa małopolskich struktur Prawa i Sprawiedliwości w programie Słowo za Słowo odniosła się do deklaracji lidera KO, który podczas przedwyborczej konwencji programowej w Tarnowie ogłosił 100 konkretów, które zamierza zrealizować w trakcie pierwszych 100 dni rządzenia.
Dzisiejsza opozycja, czyli Zjednoczona Prawica mówi 'sprawdzam’.
– To nie było 100 konkretów tylko 100 kłamstw ponieważ te 100 konkretów nie zostało zrealizowane, a to co udało się zrealizować rządowi Donalda Tuska, i to mówię w sensie bardzo negatywnym, to największy deficyt w budżecie państwa polskiego w historii, to rekordowa liczba ministerstw, ministrów, wiceministrów, podsekretarzy stanu, gdzie tak naprawdę chyba każdy poseł Platformy Obywatelskiej pełni tę funkcję i osoby, które piastują te stanowiska nawet nie wiedzą czym się zajmują.
Parlamentarzystka odniosła się także do filmu opublikowanego przez premiera w mediach społecznościowych, w którym Donald Tusk podsumowując pierwsze 100 dni działalności swojego gabinetu, wymienia powody braku realizacji obietnic wyborczych.
Premier wskazuje m.in. na 'bałagan’ jaki poprzednicy (czyt. PiS) zafundowali rolnikom, wetującego prezydenta, który 'przeszkadza’ w rządzeniu Koalicji Obywatelskiej i 'agresywną opozycję’.
– Pan premier Donald Tusk jest bardzo dobry w mediach społecznościowych, zwłaszcza na portalu X, gdzie oglądalność ma bardzo dużą i dzisiaj zajmuje się tym, żeby te posty pisać. A ja mam pytanie bardzo proste, mieliśmy dwudniowe posiedzenie Sejmu, co prawda bardzo skromne, bo teraz nie ma ustaw, nie ma pracy w Sejmie, komisji jest bardzo mało i w czasie głosowań pana premiera Donalda Tuska nie ma, więc w tym czasie zajmuje się mediami społecznościowymi? Jednak obywatele naszej Ojczyzny do czegoś innego chyba zobowiązali ten rząd, 'rząd 13 grudnia’.
Poseł Anna Pieczarka wyraziła nadzieję, że w zbliżających się wyborach samorządowych Polacy zaufają przedstawicielom Zjednoczonej Prawicy, bo jak podkreśliła poprzedni rząd udowodnił, że dotrzymuje słowa.
Wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz radnych gmin, powiatów i sejmików będziemy wybierać 7 kwietnia.