Wybory samorządowe. Nie będzie można głosować poza miejscem zamieszkania

wybory parlamentarne 2023

fot. zdj. ilustracyjne, archiwum RDN

Różna liczba kart do głosowania oraz niemożliwość uzyskania zaświadczenia i zagłosowania poza miejscem zamieszkania – to główne różnice, jakie będą w zbliżających się wyborach samorządowych w porównaniu do wyborów parlamentarnych, które odbyły się w październiku ubiegłego roku.

W niedzielę, 7 kwietnia obywateli Polski czekają drugie już w ostatnich miesiącach wybory. Tym razem będziemy decydować o wyłonieniu swoich przedstawicieli do samorządów, czyli rad gmin/miast, powiatów oraz sejmików województwa.

Jak wyjaśniała w Pulsie Regionu komisarz wyborczy Tarnów I Katarzyna Tutaj, jedną z podstawowych różnic jest to, że nie wszyscy obywatele otrzymają tyle samo kart wyborczych do głosowania. Wszystko zależy od miejsca zamieszkania.

– Jeżeli chodzi o teren działań delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Tarnowie to mieszkańcy miasta Tarnowa otrzymają trzy karty do głosowania, ponieważ dostaną karty w wyborach do rady miasta, sejmiku województwa małopolskiego i na prezydenta. Natomiast jeżeli chodzi o pozostałe tereny, to tych kart będzie cztery. Wówczas mieszkańcy otrzymają karty do rad gminy, bądź miasta, w zależności czy mieszka w gminie wiejskiej czy miejskiej, a ponadto do rady powiatu, sejmiku województwa, a także na wójta czy burmistrza.

Kluczową zmianą jest także niemożność uzyskania zaświadczenia w urzędzie miasta czy gminy, by móc głosować w dowolnej części Polski, jeżeli w dniu wyborów nie będzie się przebywać w miejscu zameldowania.

– Wybory samorządowe są tymi, w których zaświadczenie nie obowiązuje. Oznacza to, że wyborca może zagłosować tylko tam, gdzie jest ujęty w Centralnym Rejestrze Wyborców. Zaświadczenia nie będą teraz wydawane

– przekazuje Katarzyna Tutaj.

Komisarz wyborczy jednocześnie przekazuje, że istotną kwestią jest również posiadanie przy sobie dokumentu potwierdzającego tożsamość, by otrzymać karty do głosowania.

– Nie ma znaczenia, czy komisja zna danego wyborcę czy nie. Musi on i tak okazać dokument tożsamości. Oczywiście może to być dowód osobisty lub inny dokument ze zdjęciem, jeżeli ponad wszelką wątpliwość komisja będzie mogła ustalić tożsamość wyborcy. Może to być też aplikacja mObywatel, natomiast w tym przypadku komisja jest zobowiązana zweryfikować, czy faktycznie ta aplikacja jest prawdziwa. O tym członkowie komisji będą pouczani podczas szkoleń, co będą w tej kwestii musieli sprawdzić.

Podczas wyborów samorządowych lokale wyborcze będą czynne od 7.00 do 21.00. Z kolei przez cały weekend 6-7 kwietnia (od północy w piątek do godz. 21 w niedzielę) będzie obowiązywała cisza wyborcza. Oznacza to, że zabroniona jest wszelka agitacja wyborcza, zarówno w Internecie, jak i w przestrzeni publicznej. Osobom, które będą łamały ciszę wyborczą grożą wysokie kary grzywny, nawet do 20 tysięcy złotych. Z kolei kara za zbyt wczesne opublikowanie wyników wyborów czy referendum może sięgać 1 miliona złotych.

 

Posłuchaj całej rozmowy z Katarzyną Tutaj:

Exit mobile version