Do startu Krajowej Ligi Żużlowej (trzeci szczebel rozgrywkowy) niespełna cztery tygodnie, tymczasem wciąż nie wiadomo, czy Unia Tarnów wystartuje w tych rozgrywkach. Ostateczne decyzje mają zostać podjęte w przyszłym tygodniu.
Poczucie niepewności jest związane brakiem zabezpieczenia finansowego na następny sezon. Wynika to z faktu, że dotychczasowy główny sponsor 'Jaskółek’, czyli Grupa Azoty w ubiegłym roku notowała potężne straty i ma 10 miliardów złotych długu. Klub jeszcze nie podpisał umowy sponsorskiej z potentatem chemicznym na ten sezon i może się tak zdarzyć, że będzie zmuszony wycofać się jeszcze przed startem ligi.
Jak przekazuje prezes żużlowej Unii Tarnów Kamil Góral, klubowi do startu w lidze na pokrycie pierwszych kwestii organizacyjnych brakuje obecnie 1,5 miliona złotych. Czas ucieka, dlatego w przyszłym tygodniu musi zostać podjęta decyzja w sprawie przyszłości.
– Daliśmy sobie z właścicielami klubu teraz taką datę, że w przyszły wtorek (12.03) będziemy chcieli podać finalnie czy klub wystartuje w rozgrywkach, czy niestety nie. Do startu ligi pozostało 4 tygodnie, dlatego też chcemy jak najszybciej załatwić tę kwestię, by zawodnicy mieli pełną świadomość tego, czy jedziemy zgodnie z planem. Oczywiście część środków od drobnych sponsorów zgromadziliśmy, a ta kwota 1,5 miliona złotych jest tak naprawdę na takie bieżące organizacyjne rzeczy, jak wdrożenie sprzedaży karnetów czy systemu biletowego, ale przede wszystkim jest to zapłata dla zawodników za tzw. podpis za przygotowanie do sezonu, który jeszcze nie został im wypłacony.
Kamil Góral nie załamuje jednak rąk i przekazuje, że w najbliższych dniach będą kontynuowane rozmowy z Grupą Azoty.
– Wnioskowaliśmy już o bezpośrednie spotkanie z nowym prezesem Grupy Azoty. Na to spotkanie udam się z przedstawicielem rady nadzorczej. Chcemy poprosić pana prezesa, by przychylnym okiem spojrzał przede wszystkim na lokalny sport i historię tak naprawdę Zakładów Azotowych, które ten klub założyły. Miejmy nadzieję, że sport lokalny, jakim jest żużel, mimo trudnych momentów, nadal będzie startował i będzie wszystko dobrze. Natomiast trzeba podkreślić, że na ten moment nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jaka będzie decyzja. Rozmowy cały czas trwają. Proszę mi wierzyć, że dosłownie co 15 min zmienia się optyka i decyzja. Jednak bądźmy dobrej myśli, bo z dnia na dzień widzę, że jest coraz lepiej, a nie coraz gorzej.
Jednocześnie prezes przekazuje, że jest szansa na pozyskanie innych sponsorów, którzy mogliby zapewnić ligowy byt tarnowskiej Unii, lecz na razie rozmowy z nimi są na bardzo wstępnym etapie, dlatego nie chce przekazywać, o jakie firmy chodzi.
Jeżeli Unii uda się spiąć budżet, co pozwoli na start w Krajowej Lidze Żużlowej, to w przyszłym tygodniu zawodnicy po raz pierwszy wyjadą na tarnowski tor, gdzie będą trenować. Natomiast później przystąpią do meczów sparingowych.
W przypadku wycofania się z rozgrywek, zakontraktowani przez Unię zawodnicy (Timo Lahti, David Bellego, Daniel Jeleniewski i Adrian Cyfer) otrzymają wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów.
Rozgrywki Krajowej Ligi Żużlowej ruszają w ostatni weekend marca. W pierwszej kolejce Unia Tarnów ma wyjechać do Gniezna, by zmierzyć się z tamtejszym Startem.