Sandecja nie będzie grała w Barcicach. Boisko tutejszego klubu było jedną z możliwości dla biało-czarnych, którzy wciąż nie mają własnego stadionu. Jak mówi prezes Sandecji Nowy Sącz, Tomasz Bałdys, wybór Barcic był nieopłacalny. Przystosowanie boiska do wymogów to ogromny koszt.
– Przecież to co zainwestujemy tam, nie weźmiemy tego ze sobą, to tam by zostało. Lepiej te pieniądze przeznaczyć na inny cel. Okazało się, że pewne rzeczy są nie do przeskoczenia. Trzeba byłoby wyciąć drzewa, przesunąć słup, bodajże energetyczny i do tego szereg innych rzeczy z kryteriów infrastrukturalnych z podręcznika licencyjnego PZPN, które musiały być spełnione. Po takim ostatecznym podsumowaniu nie było to możliwe do zrealizowania.
Teraz Sandecja ma dwie możliwości stadion w Niepołomicach lub obiekty Garbarni Kraków. Prezes zaznaczył, że rozmowy nadal trwają, ale w przyszłym tygodniu klub poinformuje o ostatecznej decyzji.