Sądeckie Wodociagi od 1,5 roku nie mogą się doczekać zgody na nową taryfę za wodę i ścieki. Władze spółki twierdzą, że aktualne stawki nie są dostosowane do realiów i poziomu inflacji.
Żeby nie notować strat, wodociągi oszczędzają.
– Między innymi na energii – mówi prezes spółki Tadeusz Frączek.
– Mamy samowystarczalną oczyszczalnię ścieków. Dzięki kogeneratorom wytwarzamy prąd i ciepło w wystarczającej ilości
– dodaje.
Sądeckie Wodociągi zainwestowały też w remont starszego kogeneratora przy oczyszczalni, który ma zostać ponownie uruchomiony wiosną. Wtedy będzie możliwe sprzedawanie energii na zewnątrz.
Rozmowa z Tadeuszem Frączkiem:
Woda i ścieki w Nowym Sączu podrożeją? „Trzeba urealnić ceny” [WIDEO]