Droga krajowa 28 w Kasinie Wielkiej może być nieprzejezdna jeszcze przez rok w związku z osuwiskiem. W maju tego roku na jezdni pojawiły się szczeliny wskazujące na aktywne osuwisko i od tego czasu droga jest całkowicie zamknięta ze względu na bezpieczeństwo kierowców. Co dzieje się w temacie ponownego otwarcia krajówki?
Droga krajowa 28 jest główną trasą łączącą Podhale z ziemią limanowską. Osuwisko w Kasinie Wielkiej mocno utrudniło przejazd między tymi regionami. Starosta limanowski Mieczysław Uryga uważa, że wciąż jest minimalna szansa na uruchomienie ruchu wahadłowego na drodze krajowej 28 albo możliwe jest przyspieszenie inwestycji. Zamierza jeszcze o tym rozmawiać m.in. z ekspertami GDDKiA.
– W czwartek (14.12) szanowni państwo mam spotkanie – wideokonferencję w tej sprawie, bo jeszcze szereg pism wysyłałem tak, aby prosić o jak najszybsze decyzje. Myślę, że będę mieć więcej szczegółów i podzielę się tą informacją.
My wiemy już, że zakończone zostały badania terenu. Kacper Michna z małopolskiego oddziału GDDKiA informuje, że teraz przygotowana ekspertyza jest weryfikowana.
– Osuwisko jest na głębokości 12 metrów, czyli jest tam płaszczyzna poślizgu tego osuwiska. Ma ona długość około 90 metrów wzdłuż drogi. Żeby naprawić drogę w tym miejscu musimy najpierw wzmocnić ten teren, dlatego, że ciężki sprzęt w tych warunkach nie może tam wjechać. Musimy najpierw wzmocnić teren, później wbijemy tu około 100 pali. Każdy z nich będzie mieć długość około 15 metrów.
W przyszłości konstrukcja drogi i jezdnia zostaną postawione na tych palach. GDDKiA planuje rozpocząć prace na wiosnę i zakończyć z końcem przyszłego roku. To są jednak wciąż plany.
Dodajmy, że w listopadzie tego roku powiat limanowski wprowadził ograniczenia w tonażu na drogach, które służą kierowcom jako nieoficjalny objazd osuwiska. Chodzi o trasę Mszana Górna – Podłopień na odcinku od drogi wojewódzkiej 968 w Mszanie Górnej przez Łostówkę, Wilczyce, Jurków i Dobrą do drogi krajowej 28. Drugą wybieraną przez kierowców drogą jest też powiatówka z Mszany Górnej do Wilczyc.
Zakaz jazdy samochodów powyżej 15 ton ma obowiązywać w tych miejscach do czasu przywrócenia ruchu na krajówce w Kasinie. Ruch lokalny jest jednak dopuszczony.
– Daliśmy identyfikatory dla przedsiębiorców, tak aby objazd dla nich był jak najmniej uciążliwy, bo objazd na 100 km w jedną stronę to wielkie utrudnienie i duży koszt. Takie identyfikatory posiadają firmy lokalne.
Jak zaznacza starosta Mieczysław Uryga, droga jest bardziej ruchliwa, ale dzięki ostatnim modernizacjom i budowie chodników pozostaje bezpieczna.
Dodajmy, że oficjalny objazd dla drogi krajowej 28 przebiega z Limanowej przez Bochnię i Myślenice.