Generalne porządki, zakupy, lepienie uszek, ubieranie choinki i poszukiwanie prezentów. W wielu domach trwa prawdziwe przedświąteczne szaleństwo. Na kilkanaście dni przed Bożym Narodzeniem zapytaliśmy mieszkańców Tarnowa, jak w tym roku przygotowują się do świąt i co jeszcze zostało do zrobienia.
– Pełną parą! Choinkę mam już ubraną, powoli zaczynam robić uszka, lepić pierogi i kupować prezenty. – Na razie się nie przygotowuję, bo jeszcze zostało trochę czasu, ale już trzeba o tym myśleć. Myślę, że kupię choinkę, przywiozę do domu, być może ubiorę z córką, na pewno żonie coś pomogę w porządkach i w zakupach na pewno. – Nie tak przygotowuje się materialnie, czy tam zakupy nie wiadomo jakie, tylko dla mnie najważniejsze jest w kościele, a inne te sprawy to tak troszkę na boku. – Na poziomie duchowym to tak, ale takie cudownie, kupowanie to jeszcze nie. Wszytko przede mną.
Im bliżej świąt tym jest coraz większy ruch na drogach i w sklepach. Pamiętajmy też o przygotowaniu duchowym.