Problemów w osadzie romskiej w Maszkowicach nie ma końca. Będzie rozmowa z zespołem wojewody

pozar smieci psp ns

fot. zdjęcie archiwalne/ilustracyjne - Państwowa Straż Pożarna w Nowym Sączu

Przez kilka miesięcy w osadzie romskiej w Maszkowicach było mniej nielegalnego spalania różnych przedmiotów, ale ostatnio problem znów się nasilił – mówi wójt gminy Łącko Jan Dziedzina.

Ten temat ma być jednym z wątków wtorkowego (21.11) spotkania zespołu wojewody małopolskiego do spraw problemów osady romskiej, które odbędzie się tym razem w Łącku.

Niestety dalej borykamy się z negatywnymi sytuacjami w tym miejscu – dodaje wójt.

– Nie chcę powiedzieć, że przypomina to trochę błędne koło, bo wciąż o tym mówimy i nie widać systemowych, czy instytucjonalnych mocy do tego, żeby pewne rzeczy zmienić. Również pewne rozwiązania prawne są tu ułomne. Ponadto w nastawieniu przynajmniej części osiedla romskiego na granicy Maszkowic i Jazowska nie widzę chęci zmian

– mówił Jan Dziedzina.

Wójt gminy Łącko podkreślił, że z drugiej strony są też pozytywne zmiany wśród mniejszości romskiej. W ostatnich latach więcej młodych ludzi chce kontynuować naukę w szkołach ponadpodstawowych.

Exit mobile version