Gmina Muszyna chce, by do uzdrowiska dojeżdżało więcej pociągów.Burmistrz Jan Golba, mówił w programie Słowo za słowo na antenie RDN Nowy Sącz, że różnicę zrobiłoby już przedłużenie kursów kończących się w Piwnicznej-Zdroju.
– Dolina Popradu jest mocno wykluczona komunikacyjnie – zarówno jeśli chodzi o ruch drogowy, ale również kolejowy – dodał.
– To nie wygląda dobrze. Ludzie muszą czymś dojechać do pracy, w związku z czym przedłożyliśmy nasze propozycje. Zmiany ułatwiłyby młodym ludziom dojeżdżać do szkół, a dorosłym do pracy – w stronę Nowego Sącza, ale też Krynicy
– podkreślił Jan Golba.
Choć kilka dni temu miała miejsce korekta rozkładów jazdy PKP, na teraz połączeń do Muszyny jest za mało, a godziny odjazdów nie są dostosowane do potrzeb mieszkańców – uważa burmistrz Muszyny.
Jan Golba liczy, że zmiany zostaną uwzględnione w grudniu, kiedy to zostanie wprowadzony nowy, roczny rozkład kursowania pociągów w regionie i w całej Polsce.
Rozmowa z Janem Golbą: