Czy wychowanek tarnowskiej Unii myśli o powrocie do 'Jaskółek’?

377149952 334756169415147 3476129569872657327 n

fot. unia.tarnow.pl

– Zobaczymy, jak to będzie. Chciałbym, by to się wydarzyło, ale na razie widzę siebie w pierwszej lidze i nie chcę schodzić niżej – mówi Jakub Jamróg o swoim ewentualnym powrocie do Grupa Azoty Unii Tarnów.

Jakub Jamróg ma za sobą całkiem niezły sezon. Do stabilnej formy ligowej na zapleczu PGE Ekstraligi, dołożył jeszcze dobre wyniki w turniejach indywidualnych, zostając międzynarodowym mistrzem Węgier, wicemistrzem Łotwy, czy zajął drugie miejsce w 75. edycji słynnej pardubickiej Zlatej Prilby. Ponadto na zakończenie sezonu żużlowego w Tarnowie okazał się najlepszy w VI Memoriale Krystiana Rempały.

Jak mówił zawodnik w Strefie Sportu, w 'Jaskółczym Gnieździe’ zawsze czuł się bardzo dobrze i to jego jeden z ulubionych torów na całym świecie.

– Przeważnie w każdym roku biorę udział w jakimś treningu i korzystam z gościnności włodarzy tarnowskiej Unii, którzy nie robią mi problemów. Jeśli coś potrzebuję, to podejdę sobie te całe 8 kilometrów z mojego domu i warsztatu na stadion, by coś przetestować, przez co mam kontakt z tym torem, ale oczywiście nie jestem z nim na bieżąco. Natomiast wystarczą mi pierwsze okrążenia czy wyścig, by poczuć coś, co we mnie jest. To jest naturalne. Chyba każdy z zawodników powie, że jego rodzimy tor, gdzie na nim spędził wiele czasu i wykręcił najwięcej 'kółek’, to na nim najlepiej się czuje. Chociaż czasami taki tor, jak np. tarnowski wcale do najłatwiejszych się nie zalicza i wielu zawodników ma na nim problem. Ale z racji tego, że tutaj się zakorzeniłem i stąd się wywodzę, to najlepiej mi się na nim jeździ.

Dobra postawa przez cały sezon spowodowała, że coraz więcej głosów się pojawiało, czy jest możliwy powrót Jakuba Jamroga do Grupa Azoty Unii Tarnów. Ostatni raz 32-latek ścigał się z 'Jaskółką’ na plastronie w 2019 roku. Co o tym myśli sam zawodnik?

– Zobaczymy, jak to się potoczy. Ja bardzo Unii przede wszystkim kibicuję, żeby wróciła przynajmniej na ten poziom pierwszoligowy, a mam nadzieję, że w klubie są aspiracje do tego, by powrócić nawet na poziom ekstraligowy. Jak najbardziej, chciałbym kiedyś tutaj wrócić. Na ten moment czuję się zawodnikiem pierwszoligowym i rękami i nogami będę się trzymał tej ligi. Nigdy nie miałem okazji jeździć w drugiej lidze i obym nigdy nie musiał. Takie mam swoje wewnętrzne założenia. Oczywiście nigdy nie mówię nigdy, bo życie pisze różne scenariusze, ale na ten moment chcę jeździć w pierwszej lidze, więc naturalne jest, że jakiekolwiek rozmowy z Tarnowem mogą się zacząć w momencie, kiedy ona będzie w pierwszej lidze.

Tarnowscy kibice, którzy widzieliby Jakuba Jamroga z powrotem w Unii, muszą zatem poczekać co najmniej rok. 32-latek kilka dni temu podpisał kontrakt z ROW-em Rybnik, czyli drużyną, która w minionym sezonie doszła do finału play-off pierwszej ligi żużlowej.

Z kolei do drugoligowych rozgrywek w 2024 roku Grupa Azoty Unia Tarnów podchodzi ze składem: David Bellego, Timo Lahti, Daniel Jeleniewski, Adrian Cyfer, Marko Lewiszyn (U-24). Eksperci sugerują, że tarnowianie będą jednymi z głównych faworytów do awansu ligę wyżej.

Exit mobile version