Drganie szyb, zastawy stołowej, witryn, a nawet… przestawienie sofy. Mieszkańcy Tarnowa również odczuli skutki trzęsienia ziemi, które w poniedziałkowy (9.10) wieczór miało miejsce na Słowacji.
Największe drgania były odczuwalne na ul. Parkowej, choć jedynie w dwóch blokach, znajdujących się po zachodniej części ulicy, na wprost sklepu spożywczego.
Mimo, że wstrząsy trwały ledwie kilka sekund, to i tak mieszkańcy najedli się sporo strachu.
– Ja nie odczuwałem, gdyż mieszkam na parterze, ale czuła moja teściowa, która mieszka na trzecim piętrze. Szyby drgały, szklanki stukały. Wszystko trwało parę sekund. – Była już chyba 21, jak przyjechała straż, ale to się działo w następnym bloku, natomiast ja nic nie słyszałam i nie czułam. – Mieszkamy tutaj w 'szeregówce’ no i zastanawialiśmy się z żoną, co się dzieje, bo czytaliśmy o tych wstrząsach, ale u nas totalnie nic nie było odczuwalne. – Ja nie odczułem, ale dzieci prawdopodobnie tak. Mówiły, że rzeczywiście coś było, trzęsło się. To było parę sekund, około dziesięciu. – Gdzieś tu było i coś się działo, ale ja nic nie odczułem. – Nie odczułam tego trzęsienia ziemi, bo mieszkam w Mościcach i tam nic nie było. Natomiast pracuję w sklepie tu na Parkowej i klienci mówili, że w bloku naprzeciwko sklepu było bardzo odczuwalne. Opowiadali, że np. trzęsła się witrynka, a jednej pani podobno przesunęło sofę. Mieszkańcy wezwali straż pożarną, oni to wszystko sprawdzali i kazali obserwować dalej, czy ściany nie pękają.
Drgania były wyczuwalne również w innych częściach miasta. Tarnowianie w mediach społecznościowych mówili o m.in. ul. Krakowskiej, Lwowskiej, Westerplatte, Burtniczej, Brandstaettera, 3 Maja, Rogoyskiego, Chopina czy Ułańskiej.
Jak jednak przekazuje RDN Małopolska rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie mł. bryg. Marcin Opioła, strażacy prowadzili działanie jedynie na ul. Parkowej.
– Po godzinie 20.37 do naszego stanowiska wpłynęło zgłoszenie od zaniepokojonych mieszkańców Tarnowa, głównie ul. Parkowej z bloków nr 24, 22 i 7. Oni byli zaniepokojeni tym, że odczuli w mieszkaniach kilkusekundowe drżenie mebli, żyrandoli, a nawet szklanek w szafkach. Już po minucie byliśmy na miejscu. Sprawdziliśmy zewnętrzne ściany, ale też wewnątrz budynku, głównie w piwnicach i mieszkaniach. Nie stwierdziliśmy żadnych pęknięć ani niepokojących znaków.
Strażacy przeprowadzili również pomiary związane z występowaniem substancji niebezpiecznych, których nie stwierdzono. Nie wykryto także żadnych problemów i rozszczelnień przy instalacjach gazowych.
W akcji brał udział jeden zastęp PSP z Tarnowa i sześciu strażaków. Po kilkudziesięciu minutach zakończyli swoje działania i wrócili do bazy.
Do trzęsienia ziemi o magnitudzie 5,0 we wschodniej Słowacji doszło po godzinie 20.00. Epicentrum znajdowało się w okolicy miasta Stropkov. Wstrząsy były obecne również na Węgrzech, Ukrainie, a także południowej Polsce.
Trzęsienie ziemi na Słowacji. Wstrząsy odczuwane były także w Tarnowie i w Nowym Sączu