„Matko Miłosierdzia! Wspomagaj nas, abyśmy realizowali na co dzień przyrzeczenia chrzcielne” – to hasło pierwszego dnia Wielkiego Odpustu ku czci Matki Boskiej Bolesnej w Sanktuarium w Limanowej. Do świątyni przybyły w piątek (15.09) pierwsze pielgrzymki wiernych.
Nie tylko parafianie, ale też wierni z okolicznych parafii, między innymi z Mordarki, czy ze Starej Wsi, pojawili się na wieczornej Sumie Odpustowej. Jak wspominali, co roku jest to dla nich wielkie wydarzenie religijne, a do limanowskiej Matki zawsze przychodzą z konkretnymi intencjami.
– Idziemy z modlitwą o zdrowie dla całej rodziny. O Boże Błogosławieństwo
– mówiła kobieta, która uczestniczy w odpuście ze swoim niepełnosprawnym synem już od 24 lat.
– O zdrowie przede wszystkim. Tu się cały dekanat schodzi i nie tylko. Nawet z Nowego Sącza ludzie przychodzą
– dzielił się z nami mieszkaniec Mordarki.
– Przychodzę dziękować Bogu za wszystko. Za zdrowie, za pracę. Proszę też o dalsze łaski
– zwierzał się inny z pielgrzymów.
Eucharystii, która zgromadziła wielu księży z okolicznych parafii, przewodził biskup tarnowski, Andrzej Jeż. Jak podkreślał, przyjęty przez nas sakrament Chrztu Świętego to nasze zobowiązanie, o którym powinniśmy sobie stale przypominać.
– Wiemy, że Chrzest jest bardzo ważnym dla nas sakramentem i ważne jest, aby mieć świadomość, że nie dotyczy on tylko dnia, kiedy jest udzielany, ale jego konsekwencje przenoszą się na całe nasze życie. Dlatego też warto wciąż wracać do łask płynących z sakramentu Chrztu Świętego.
Wielki odpust w Limanowej będzie trwał przez cały najbliższy tydzień, do piątku 22 września. W tym roku jest on szczególny, bo odbywa się w 40. rocznicę rekoronacji Cudownej Figury Matki Boskiej Bolesnej.