Dzień Marzyciela. Czy z biegiem lat nasze marzenia się zmieniały?

354060473 270764015608560 7144846936467886974 n

Nowy samochód, piękny dom, wakacje pod palmami- kto z nas choć raz w życiu o czymś nie marzył? 8 września to Dzień Marzyciela.

O czym marzą najmłodsi?

– Żeby moja mama kupiła mi prawdziwą sowę. – Bardzo chcę pojechać do Aquaparku. – Chcę mieć kotka. – Żebym była syrenką. – Pracować w straży pożarnej. – Ja chcę już chodzić do szkoły. – Mam marzenie, żeby dużo spać. – Zobaczyć mojego narzeczonego. – Zobaczyć konika morskiego i tęczę. – Żeby grupa była bardzo serdeczna. – Chcę zobaczyć wróżkę zębuszkę. – Chcę zostać czołgistą. – Żebym miała pieska w domu. – Chcę, żeby moja mama urodziła chłopczyka

– to marzenia przedszkolaków z przedszkola Promyczek w Tarnowie.

Tymczasem tarnowscy seniorzy, którzy swoje młodzieńcze marzenia wiele razy zweryfikowali mówili, że często marzyli w młodości.

– Chciałam być dorosłą. – Bardzo chciałam pojechać nad morze. – Posiadanie, no już nie kolejki elektrycznej, ale samego parowozu. – O pięknym domu, pięknym mężu. – Chciałam pracować w szkole. Wyszło trochę inaczej, bo pracowałam w przedszkolu. – Żeby skończyć szkołę plastyczną i zostać projektantką mody. – Całe moje życie chciałam poświęcić nauce i tak się stało. – Jak miałem 17 lat, to nie było niczego na półkach. Chciałem, żeby było jak na zachodzie. Teraz jest lepiej, niż na zachodzie.

Dzień Marzyciela został ustanowiony z inicjatywy twórcy i założyciela Polskiego Portalu Marzeń – Sławomira Rybki, który powszechnie nazywany jest Dyżurnym Marzycielem Kraju.

Autor: Przemysław Dynak

Exit mobile version