Zmarły w wyniku ranienia racą mężczyzna mógł sam doprowadzić do tragedii. To jedna z głównych hipotez wynikająca z najnowszych ustaleń policji po sobotnim starciu pseudokibiców w Radłowie.
Jak powiedział w rozmowie z RDN Małopolska mł. asp. Bartosz Izdebski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej w Krakowie, śledztwo jest wielowątkowe i żadnego ze scenariuszy przebiegu zdarzenia nie można na tym etapie wykluczyć.
– Mężczyzna, który był ciężko ranny i w konsekwencji tych obrażeń zmarł był ranny w brzuch, najprawdopodobniej został przypalony racą. Jedna z hipotez jest taka, że ten mężczyzna mógł tą racą przypalić się sam poprzez niewłaściwe, być może nerwowe w trakcie tej całej bójki obchodzenie się ze środkiem pirotechnicznym. Dopiero po kilku tygodniach prokurator na podstawie zebranych przez nas dowodów będzie mógł stwierdzić czy był to nieszczęśliwy wypadek czy też przyczyniły się do tego osoby trzecie, a jeżeli osoby trzecie to konkretnie kto.
Policja jednocześnie zaprzecza doniesieniom medialnym o innych, ciężko rannych osobach, w tym o poszkodowanym z odciętą kończyną.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w sobotę (5 lipca) około godziny 9:30. Na turniej organizowany prawdopodobnie przez kibiców Unii Tarnów i Wisły Kraków wtargnęli kibice przeciwnych klubów. W zdarzeniu mogło brać udział nawet ponad 100 osób. W mediach społecznościowych pojawiają się informacje, że byli to pseudokibice BKS Bielsko Biała i Zagłębia Sosnowiec oraz to, że ofiara to właśnie pseudokibic z Bielska Białej.
Mł. asp. Bartosz Izdebski nie potwierdza tych informacji.
– Mogło dojść do koherencji kilku klubów, w związku z tym nie chcę tutaj nikogo pominąć, nikogo urazić czy zantagonizować w jakiś sposób, więc na tym etapie takich informacji nie podajemy. Kiedy śledztwo będzie już kompletne, myślę że prokurator będzie mógł udzielić szeregu informacji jakie to osoby i z jakich klubów.
Jednocześnie policja zwraca się do potencjalnych uczestników i świadków zdarzenia.
– Apeluję do państw, którzy mogli mieć związek z tym zdarzeniem, ewentualnie do świadków, którzy coś zobaczyli, albo wydaje im się, że może to mieć jakieś znaczenie dla naszego śledztwa o kontakt z policją lub prokuraturą.
W związku z zdarzeniem oświadczenie wydał również klub LUKS Radłovia Radłów, w którym czytamy między innymi:
„ W związku z zaistniałymi wydarzeniami z dnia dzisiejszego informujemy, że obiekt w dniu 05.08.2023 r. został użyczony podmiotowi zewnętrznemu nie związanemu w żadnen sposób z klubem Radłovia Radłów. Na podstawie umowy użyczenia, klub zobligowany był tylko do udostępnienia boisk piłkarskich. Nie odpowiadaliśmy w jakikolwiek sposób za sprawy organizacyjno-techniczne, które leżały w gestii organizatora tego wydarzenia.”
Do sprawy będziemy wracać.