Po burzliwej dyskusji radni Nowego Sącza przyjęli informację prezydenta miasta na temat budowy stadionu Sandecji. Nie obyło się bez kontrowersji, związanych między innymi z kolejnym przedłużeniem prac.
Radni Prawa i Sprawiedliwości pytali o kontrolę nad wydatkami miasta w związku z budową stadionu. Szczególne zainteresowanie budziła kwestia ewentualnego naliczenia kar umownych za opóźnienie prac, ale nie tylko.
Radny Michał Kądziołka nawiązał do kwestii wykrycia usterki na świeżo powstałej budowli.
– Ja się zastanawiam Drodzy Państwo, czy nie powinniśmy teraz podjąć uchwały, odnośnie do wystąpienia do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego o dokładne skontrolowanie pęknięcia muru na jedne z trybun. Pan prezydent Artur Bochenek wyraźnie mówił na konferencji prasowej, że jest poważna sprawa. Skoro na stadionie już teraz pękają trybuny, to chciałbym się dopytać jakie zbrojenie było mocowane? Jaki był beton na stadionie i w jaki sposób trybuna była zabezpieczona przed wodami gruntowymi.
Według radnych Koalicji Nowosądeckiej, między innymi radnego Tadeusza Gajdosza, zachowanie radnych PiS to 'bicie piany’ przed kamerami, spowodowane tym, że stadion w końcu powstanie i nie będzie to ich zasługą.
Podczas wczorajszej (25.07) sesji radni zgodzili się również na kolejne dokapitalizowanie Sandecji. 2,5 miliona złotych będą przekazane na bieżące potrzeby spółki.