Poseł Sak o sytuacji w Azotach: Opozycja straszy, bo chce zbić kapitał polityczny

362949010 307290271737326 843897001585684321 n

Zagrożenia przedstawiane przez opozycję są całkowicie pochopne i przedwczesne – tak poseł Suwerennej Polski Piotr Sak skomentował dyskusję wokół Grupy Azoty. Chodzi o plany przejęcia spółki w Puławach przez grupę Orlen.

Polityk Zjednoczonej Prawicy w programie Słowo za Słowo podkreślił, że dyskusja o niepewnej przyszłości Azotów to część gry politycznej opozycji.

– Opozycja mocno wywołuje strachozę, lęk, tworzy fikcję, że są zagrożone miejsca pracy, że zaraz Grupa Azoty zostanie rozmontowana, rozhermetyzowana, ale wydaje się, że są to tylko 'strachy na Lachy’. Dzisiaj były komunikaty, oświadczenia ze strony Grupy Azoty, że nie ma jakiegokolwiek zagrożenia dla miejsc pracy, że sytuacja spółki – pomimo oczywiście pierwszego kwartału, który nie był optymalny – jest stabilna. Ryzyka, które są przedstawiane przez opozycję, która chce na tym żerować i budować swój kapitał polityczny są całkowicie pochopne i przedwczesne.

Poseł Piotr Sak podkreślił, że żadne decyzje dotyczące przejęcia akcji Puław przez Orlen nie zapadły, a gdyby sprawdził się ten scenariusz, to żadna z innych spółek Azotów, w tym Tarnów nie ucierpi.

– Jeżeli byłaby taka perspektywa to przede wszystkim musiałaby być gwarancja, że Grupa Azoty dostałaby duży zastrzyk finansowy, co dodatkowo gwarantowałoby miejsca pracy, ale mówienie o jakichś warunkach w sytuacji, w której nie podjęte zostały decyzje i nie wiadomo czy w ogóle zostaną podjęte ostatecznie, no to wydaje mi się, że jest to wola ataku politycznego.

W czerwcu Orlen S.A. poinformował, że rozważa przejęcie puławskich zakładów Grupy Azoty. Od tego czasu trwają gorące dyskusje na temat przyszłości pozostałych spółek. W Tarnowie odbyła się nadzwyczajna sesja w tej sprawie, a prezydent Tarnowa napisał list otwarty, w którym opisuje ewentualne zagrożenia. Roman Ciepiela uważa, że po sprzedaży Puław, okrojona spółka z Tarnowa nie będzie w stanie konkurować z potentatem na rynku nawozowym.

Zakład w Tarnowie to jeden z największych pracodawców w mieście i regionie, zatrudniający ponad 2 tysiące pracowników.

 

Grupa Azoty reaguje na niepokoje związane z ewentualną sprzedażą Zakładów w Puławach

Jest apel tarnowskich radnych ws. przyszłości Grupy Azoty

Poseł Pieczarka: Nie ma żadnego zagrożenia dla pracowników Grupy Azoty w Tarnowie

 

 

 

Exit mobile version