Na tarnowskiej starówce trwa 36. ULICA Festival organizowany przez krakowski Teatr KTO. Tegoroczne wydarzenie, które na stałe wpisało się w kulturalny kalendarz Tarnowa zatytułowano 'Radość z odzyskanego podwórka”, chcąc nawiązać do beztroski dzieciństwa.
Mieszkańcy, którzy licznie uczestniczą w spektaklach w rozmowie z reporterką RDN Małopolska podkreślają, że spektakle potrafią bawić, zmusić do refleksji, a ich największą zaletą jest zaangażowanie publiczności.
– Te spektakle są naprawdę tak różnorodne i tak przyciągające. Ten ostatni występ artysty z Włoch – to jestem pod wielkim wrażeniem – jak potrafił ludzi scalić i wszystkich uaktywnić do interakcji. – Dla dzieci jest to oderwanie się od takiego typowego festynu, który odbywa się na co dzień, co weekend tu w okolicy. Zawsze to trochę jest świeży przypływ kultury z innego otoczenia. Z innego rejonu Europy. – Dzisiaj miasto żyje. – Podobały mi się wszystkie atrakcje i czekam na więcej. – To jest uważam najlepsze wydarzenie plenerowe w Tarnowie w ostatnich latach. To widać po ludziach i po programie.
W sobotę ( 8 lipca) na tarnowskim Rynku zaprezentują się teatry z Polski, Argentyny, Węgier i Wenezueli. Początek o 16:00.
Sobota – 8 lipca/Rynek
16.00 Teatr Lalki i Aktora w Łomży (Polska): Karius i Baktus
17.00 Manteca al dente (Argentyna): Galumphing (W podskokach)
18.00 Central Europe Dance Theatre (Węgry): Audibles (Dźwięki)
19.30 Fusion Callejera (Argentyna/Wenezuela): Fusion Callejera