Tym razem był widziany przez mieszkańców Milika. Spacerował m.in. w okolicy kładki rowerowej na Popradzie. Jak mówi nam nadleśniczy Stanisław Michalik z Nadleśnictwa Piwniczna, to najprawdopodobniej ten sam niedźwiedź, którego widziano w tej okolicy w ostatnich dniach.
– Najpierw był widziany w Szczawniku, później odwiedził pasiekę w Wierchomli, później był widziany w Łomnicy i teraz w Miliku, więc wydaje się, że ciągle to ten sam. Tak teraz krąży po tym terenie. Nawet z informacji o rozmiarach wynika, że jest to niedźwiedź średniej wielkości. Oceniamy, że ma 3-4 lata.
Do tej pory niedźwiedź, który chodzi po Sądecczyźnie, nie zbliżał się do ludzi. Nie wykazał się też agresją. Leśnicy przypominają, że z natury niedźwiedzie unikają takiego kontaktu. Jeśli spotkacie takiego misia na swojej drodze, najlepiej spokojnie i powoli oddalać się od niego. Warto też unikać gwałtownych ruchów, nie zwracać na siebie uwagi, nie robić mu zdjęć czy nagrań.
Dodajmy, że w sądeckich lasach nie ma niedźwiedzi, które przebywałyby tu przez cały rok. Wiosną przychodzą tu z terenu Słowacji, Pienin lub Beskidu Niskiego.
![Niedźwiedź znów pojawił się na Sądecczyźnie. Gdzie był widziany? [WIDEO] 1 niedzwiedz freeimages](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2021/03/niedzwiedz_freeimages-750x536.jpg)






![Zderzenie pociągu z samochodem ciężarowym w Miliku [ZDJĘCIA] 8 fot. słuchacz](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/11/zderzenie-pociagu-Milik-350x250.jpg)






