Spacerowicze z Parku Piaskówka zastanawiają się, co się stało z tamtejszym łabędziem? Dotychczas w parku mieszkała para łabędzi, ale od jakiegoś czasu można zaobserwować, że został tylko jeden.
– Było mnóstwo kaczek, były łabędzie, było po prostu życie na tym stawie, tak fajnie było sobie posiedzieć i poobserwować. Teraz nie ma ani kaczek, łabędź został jeden. Szukałam nawet informacji w Internecie co się stało z drugim łabędziem? Stali bywalcy którzy przychodzą do parku stwierdzili, że łabędź został zamordowany
– mówi spacerowiczka.
Jak się dowiedzieliśmy w tarnowskim magistracie, ptak prawdopodobnie odleciał w poszukiwaniu innego partnera, ponieważ zbliża się okres godowy tego gatunku.
Zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury Miejskiej Stefan Piotrowski mówi Radiu RDN Małopolska, że na kilka dni przed jego zniknięciem zaobserwowano jak szykuje się do opuszczenia tego miejsca.
– Rzeczywiście na kilka dni poprzedzających jego zniknięcie próbował odlecieć, wzbijał się, ale rezygnował z tego w ostatniej chwili. W tym parku jest dosyć duża przestrzeń i dużo otwartego terenu, co sprzyja odlotowi. Być może, któraś z tych prób zakończyła się po prostu sukcesem i odleciał.
W miejsce brakującego łabędzia Wydział Infrastruktury Miejskiej planuje sprowadzić nowego ptaka.
Nie jest to jednak takie proste, ponieważ są one pod ochroną, więc sprowadzenie kolejnego łabędzia będzie możliwe tylko ze specjalnego schroniska dla ptaków, które trafiają tam np. chore lub ze złamaniem i są leczone.
Podobna sytuacja w Parku Piaskówka miała już miejsce kilka lat temu. Wówczas jeden z łabędzi również opuścił swojego partnera i odleciał.