Bocian, który prawdopodobnie jako pierwszy przyleciał do regionu wciąż jest sam. Jak informowaliśmy, w Zakliczynie pojawił się już 1 marca. Mieszkańcy informują nas, że przetrwał dzielnie ostatnie śniegi i mrozy, intensywnie naprawia gniazdo, zatem niebawem można się spodziewać przylotu jego partnerki.
Dziś (20.03) – w pierwszym dniu astronomicznej wiosny korzysta z promieni słońca i spogląda z góry na Dolinę Dunajcową.
Stare porzekadło mówi, że 'na Józefa świętego przylatują ptaki jego’. Te pierwsze zawsze budzą największy entuzjazm.
Jako pierwsze przylatują samce, które rywalizują ze sobą, ponieważ chcą 'oklekotać’ terytorium i przygotować gniazdo na przylot bocianicy.