Niecodzienna sytuacja w Ciężkowicach. Byk podczas załadunku na samochód ciężarowy uwolnił się w centrum miejscowości.
-Policjanci z Ciężkowic otrzymali informację, że uciekło zwierze, byk, który miał być załadowany na samochód ciężarowy i wywieziony. Okazało się, że jeden ze sprzedających zwierzę drugiemu pomagał przy załadunku. W pewnym momencie to zwierzę uwolniło się podczas przejścia na samochód i zaczęło bięgać po Ciężkowicach
– mówi asp. sztab. Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
Jak dodaje funkcjonariusz, zwierze udało się złapać dopiero przy miejscowym kościele przy pomocy mieszkańców i policji.
– W pewnym momencie udało się wspólnie mieszkańcom Ciężkowic oraz policji zagonić byka w rejon kościoła.Teren jest ogrodzony, w związku z czym byk nie miał możliwości przedostania się z tego ogrodzenia. Zostały zamknięte furtki i bramy. Było oczekiwanie na przyjazd weterynarza. Weterynarz przyjechał około godziny 13, wówczas udało się zwierzę trochę uspokoić strzałkami z substancją uspokajającą i dopiero można było do tego zwierzęcia podejść, które było dość mocno zdenerwowane i na pewno było agresywne . Podejście do tego byka było niebezpieczne dla mieszkańców gminy Ciężkowice.
Zwierze ostatecznie zostało schwytane i załadowane na samochód ciężarowy. Podczas zdarzenia nikt nie został ranny.
Autor: Karolina Kwiek