To jest potrzeba serca – tak o udziale w uroczystościach pogrzebowych Benedykta XVI mówi biskup Artur Ważny, który leci do Rzymu. Biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej wspomina, że był obecny na inauguracji pontyfikatu Benedykta XVI.
– Kiedy zmarł Jan Paweł II byłem duszpasterzem akademickim. Modliliśmy się o dobry wybór następcy i pojawił się Benedykt XVI. Samo imię było zaskakujące, ale osoba kardynała Ratzingera przypadła młodym i mnie do gustu. Chciałem być na inauguracji. Później papież towarzyszył młodym ludziom. Pierwsze oficjalne spotkanie z nim w Kolonii, ŚDM niesamowite spotkanie. Benedykt XVI został przyjęty bardzo serdecznie przez młodych, autentycznie, bo był sam autentyczny.
Benedykt XVI zostawił nam ważne przesłanie podkreśla bp Artur Ważny.
– To co ważne w jego pontyfikacie to duży szacunek dla prawdy. Sam mówił o sobie, że jest współpracownikiem Prawdy. To było dla mnie bardzo ważne, że szanował prawdę i człowieka, który szuka tej prawdy. Kształtowało mnie wiele cytatów z jego nauczania, więc chcę być na pogrzebie, by wyrazić mu wdzięczność i samemu odkrywać wciąż na nowo, że szukanie prawdy jest czymś bardzo ważnym ale prawda ma służyć miłości.
W czwartek 5 stycznia o godzinie 9:30 odbędzie się pogrzeb Benedykta XVI, który będzie transmitowany w Radiu RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz.