W czasie przerwy świąteczno-noworocznej w gminie Krynica-Zdrój zarezerwowano 80% miejsc noclegowych. Choć turyści dopisali, to branża turystyczna liczyła na więcej, bo około 3 tys. łóżek pozostało wolnych.
– Było dobrze, ale mogło być lepiej. Widać, że nie wróciliśmy jeszcze do tego poziomu rezerwacji, który był w analogicznym czasie przed pandemią – komentuje Daniel Lisak, kierownik Krynickiej Organizacji Turystycznej.
– Jednak nie doszliśmy do tych 100%. Widać to było przede wszystkim po korkach w Krynicy, że one nie były takie uciążliwe, jak w ubiegłych latach. Bardzo dobrze to jest wtedy, gdy Krynica jest zakorkowana i nie ma 'żywcem’ możliwości znalezienia gdziekolwiek miejsca noclegowego, a możliwości znalezienia takiego miejsca istniały praktycznie do ostatniej chwili
– dodaje.
Po zakończonych świętach i sylwestrze, turystów pod Górą Parkową jest już o wiele mniej.
Są jeszcze jednak tacy, którzy pomimo silnego ocieplenia, postanowili przedłużyć jeszcze urlopy do najbliższego długiego weekendu, kiedy to obchodzone będzie święto Objawienia Pańskiego, zwane popularnie świętem Trzech Króli.