Tylicz jest już oficjalnie uzdrowiskiem. Decyzją ministra zdrowia, krynicka strefa uzdrowiskowa została poszerzona właśnie o tę miejscowość.
Będzie tam obowiązywała najniższa kategoria „C”. Oznacza to, że nie jest to strefa ścisłego obszaru chronionego, co wykluczałoby różne inwestycje.
– To było najlepsze rozwiązanie – mówi burmistrz Krynicy-Zdroju, Piotr Ryba.
– Nie chcieliśmy tu wchodzić w meandry zmiany nazwy, czyli na przykład dokładać słowo 'Zdrój’. Optymalnym rozwiązaniem było utrzymanie obecnej nazwy, żeby nie robić kłopotów. Tylicz jest oczywiście w tej strefie i posiada wszystkie odpowiednie walory, żeby tym uzdrowiskiem być, czyli posiada mofety i źródła wody mineralnej oraz dobrze rozwiniętą infrastrukturę turystyczną. Dlatego właśnie minister zdrowia do tego naszego wniosku się przychylił.
Jak dodaje Piotr Ryba, prawdopodobnie w nowym roku zostanie podwyższona w Tyliczu opłata klimatyczna z 2,5 zł na 3 zł. Konsekwencją poszerzenia strefy uzdrowiskowej będzie też zwiększenia dotacji z tego tytułu dla krynickiego samorządu o 100 tys. zł.