Niebezpieczne skutki odwilży. Spadający śnieg i lód mogą zagrażać zdrowiu i życiu [ZDJĘCIA]

dachy1671715131951

Spadający z dachów ciężki śnieg i lód to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Negatywne skutki odwilży dają się we znaki również w Nowym Sączu. Za zaniedbanie w utrzymaniu dachów mogą grozić poważne kary.

Mieszkańcy Nowego Sącza widzą problem przede wszystkim w rejonie nowosądeckiej starówki. Podczas załatwiania codziennych spraw z niepokojem patrzą w górę.

– Na starych kamienicach widać takie czapy opadającego śniegu, który może nas uszkodzić, uderzyć w głowę – mówi starszy mężczyzna.

– Jak szedłem ulicą Jagiellońską to spadły z dachu grudy takiego zamarzniętego śniegu – dodaje kolejny przechodzień.

– Były sople, ale już je zlikwidowali – komentuje kobieta przechodząca obok Rynku Maślanego.

– Czasami coś takiego się zdarza w niektórych miejscach. Problem jest szczególnie na kamienicach. Na przykład przed chwilą właśnie komuś na samochód spadł śnieg – dzieli się informacjami kobieta przechodząca ulicą Świętego Ducha.

Rangę zagrożenia, z jakim mamy do czynienia uświadamiał w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową Sebastian Woźniak z małopolskiej straży pożarnej.

– 1 metr sześcienny takiego puchu śnieżnego waży około 200 kg. W momencie, kiedy jest on mokry i sprasowany może ważyć nawet o 700 do 800 kg, a gdy zamieni się w lód, to jego masa może wzrosnąć nawet do 900 kg. Przypominamy i apelujemy do właścicieli i zarządców domów i budynków, że to właśnie na nich ciąży obowiązek usuwania tej pokrywy śnieżnej z dachów.

Potwierdza to Justyna Basiaga z Biura Prasowego sądeckiej policji.

– Przepisy nakładają na właścicieli i zarządców nieruchomości obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa użytkowania obiektu, co w praktyce oznacza również konieczność usuwania śniegu i lodu z dachów, balkonów i innych elementów budynków.

Za niezrobienie tego może grozić do 500 zł mandatu. To jednak nic w porównaniu z tym, że zaniedbanie tego obowiązku, szczególnie na większych powierzchniowo budynkach, może grozić prawdziwą tragedią.

Dla przezorności warto przypomnieć o dwóch bardzo poważnych zdarzeniach z ubiegłej doby. W Radgoszczy w powiecie dąbrowskim mężczyzna stracił dach na głową, który zawalił się pod naporem śniegu. Na szczęście podczas zdarzenia nie było go w domu.

Do tragicznego zdarzenia doszło w Częstochowie, gdzie na wychodzącego z klatki schodowej mężczyznę i jego 13-miesięczne dziecko spadł zlodzony śnieg. Stan dziecka jest poważny, bo zdiagnozowano u niego pęknięcie czaszki.

– Cały czas trwają czynności i ustalenia. Policjanci przesłuchują też świadków. Wszystkie materiały zostały przekazane do częstochowskiej prokuratury. Postępowanie będzie prowadzone w kierunku narażenia utraty życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

– mówiła Informacyjnej Agencji Radiowej podkomisarz Sabina Chyra – Giereś z częstochowskiej policji.

Te zdarzenia pokazują, że zarządcy budynków powinni bardzo poważnie wziąć sobie do serca swoje obowiązki, bo podczas takiej aury o tragedię nie trudno.

Exit mobile version