Straciłem nadzieję, że będę mógł przeprowadzić szpital przez cały proces planu naprawczego mając poczucie, że jestem obdarzony zaufaniem, zarówno jako dyrektor i jako lekarz – tak dyrektor szpitala w Mielcu Jarosław Kolendo w rozmowie z RDN Małopolska komentuje swoją rezygnację z zajmowanego stanowiska.
Decyzję ogłosił podczas sesji powiatu mieleckiego, zaraz po tym jak radni przyjęli plan naprawczy szpitala.
Zdrowie nie ma barwy politycznej, tymczasem – jak podkreślił w specjalnym oświadczeniu Jarosław Kolendo – interesy polityczne towarzyszą Szpitalowi Specjalistycznemu w Mielcu od długiego czasu.
– Mam poczucie, że zamiast pracować na rzecz poprawy sytuacji szpitala, od pierwszego dnia, w którym powierzono mi tę misję, muszę więcej czasu poświęcać na tłumaczenie się z podjętych i niepodjętych działań, z decyzji personalnych, z doniesień medialnych. Z perspektywy tych doświadczeń wysnuwam więc wniosek, że w kolejnych miesiącach zamiast wdrażać plan naprawczy będę odpierał kolejne ataki, które nie mają nic wspólnego z działaniami na rzecz dobra szpitala i jego pracowników, a przede wszystkim pacjentów. Dlatego poinformowałem pana starostę oraz radnych powiatu, że złożę oficjalną rezygnację z zajmowanego stanowiska.
Zgodnie z porozumieniem, Jarosław Kolendo będzie zarządzał mieleckim szpitalem do końca marca przyszłego roku.
Przypomnijmy, że zaraz po objęciu funkcji Kolendo także podał się do dymisji. Jego rezygnacji nie przyjął wówczas starosta mielecki.
W mieleckim szpitalu wyjątkowo często dochodzi do zmiany szefa. W ciągu zaledwie kilku lat będzie to już szósty dyrektor. Zostanie wybrany w drodze konkursu.