Cztery osoby zostały poszkodowane w wypadku, do którego doszło w Szynwałdzie, na drodze w kierunku miejscowości Łęki Górne. Bus przewożący pięcioro dzieci i ich opiekunkę zjechał z drogi do rowu.
Jak powiedział Radiu RDN Małopolska rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie mł. Bryg. Marcin Opioła, na miejsce natychmiast udali się strażacy z ogrzewanym namiotem.
– W godzinach porannych wpłynęło zgłoszenie o tym, że bus przewożący dzieci wjechał do rowu. Na miejsce zdarzenia zostało zadysponowane 6 zastępów straży pożarnej wraz z namiotem ratowniczym, który jest wykorzystywany w tego typu działaniach. Polega to na tym, że jak jest niska temperatura, to osoby ewakuowane z pojazdu są przekierowane do namiotu i tam się grzeją. Busem podróżowało w sumie 7 osób, w tym 5 dzieci, kierowca i opiekunka.
Jak poinformował rzecznik tarnowskiej policji Paweł Klimek, do szpitala trafił kierowca z urazem głowy, opiekunka z podejrzeniem złamania ręki i dwoje dzieci w wieku 12 i 15 lat z ogólnymi obrażeniami. Przyczyną wypadku mogła być śliska jezdnia. Droga, na której zdarzył się wypadek jest w tej chwili zablokowana. Na miejscu działają służby.