Limanowska Słaza, czyli folklor żyje i ma się dobrze [WIDEO]

slaza limanwoska11 2022030

To wielkie święto folkloru w tej części Małopolski. 48. Limanowska Słaza była okazją do pokazania, że mieszkańcy regionu nie zapominają o swoich korzeniach i tradycjach.

Podczas imprezy zaprezentowały się 23 zespoły z regionu limanowskiego.

– Przedstawiliśmy program „Zoraza we wsi”. Pomysł zrodził się z sytuacji, którą mieliśmy z Covidem. Cieszymy się, że ludzie z zaciekawieniem oglądali nasz występ. W naszym zespole są też młodzi ludzie, którym tradycja jest przekazywana w domach

– mówi Joanna Łyszczarz, która wraz z mężem Michałem prowadzą Zespół Regionalny Wilkowicanie.

– Bycie w zespole i występy sprawiają nam wiele radości. Spotykamy się co piątek i zżyliśmy się jako grupa. Przy okazji ożywiamy swoją miejscowość Wilkowisko. Wielu z nas przykładowo gra na instrumentach, bo robili to nasi dziadkowie i rodzice

– powiedziała nam Emilia, członkini zespołu.

Limanowska Słaza jest w sercu wielu artystów, ale także mieszkańców regionu, którzy są już stałymi bywalcami imprezy.

– To niepowtarzalne wydarzenie. Przyjeżdżam tu już chyba od 40 lat. Atmosfera jest wspaniała. Występują tu ludzie, którzy żyją tym folklorem. To jest piękne i naturalne. Nikt z tego nie ma pieniędzy, a wręcz trzeba je wydawać, żeby dojechać na występy i próby

– zauważył mieszkaniec Tęgoborzy, pochodzący z Podegrodzia, którego spotkaliśmy w Limanowej.

W sobotę (5.11) zakończyły się przesłuchania konkursowe. Na scenie zaprezentowali się też goście ze Biłgoraja. Festiwal zakończył się w niedzielę (6.11) w Limanowskim Domu Kultury.

Transmisje na żywo z Limanowskiej Słazy możecie zobaczyć tutaj: KLIK.

Exit mobile version