Sprzedawanie węgla przez samorządy nie jest uzasadnione – ani logistycznie, ani formalnie, ani ekonomicznie – mówi prezydent Tarnowa. To odpowiedź na propozycję wicepremiera Jacka Sasina, który chce, aby to samorządy zajęły się dystrybucją opału. Chodzi o to, aby pomijając pośredników dostarczyć mieszkańcom tańszy węgiel.
Roman Ciepiela w rozmowie z RDN Małopolska, wskazywał na szereg problemów, które to uniemożliwiają. I podkreślał, że w obecnym stanie prawnym i organizacyjnym miasto nie jest gotowe zająć się dystrybucją.
– Tutaj są same pytania. Po pierwsze my nie mamy żadnego obiektu publicznego opalanego węglem, więc ta propozycja, aby gminy dla swoich instytucji (kultury, szkół, przedszkoli) kupowały węgiel bez pośredników nas nie dotyczy, my w takiej potrzebie nie jesteśmy, być może jakiś samorząd skorzysta. Kolejne pytanie, dlaczego akurat 2100, a nie mniej? Poza tym, prawdopodobnie ten węgiel jest zmieszany, co z tym odsianym miałem? Rząd zaproponował takie rozwiązanie, ale ono, ani logistycznie, ani formalnie, ani ekonomicznie – nie do końca jest uzasadnione.
Wicepremier Jacek Sasin przekonuje, że coraz więcej samorządów jest zainteresowanych, aby dostarczyć tańszy węgiel swoim mieszkańcom.
Dodaje, że samorządy mogą występować do PGE i Węglokoksu, które dysponują przesianym węglem gotowym do sprzedaży, aby zapewnić swoim mieszkańcom dostęp do opału na zimę.
Spółka PGE uruchomiła też stronę internetową, za pośrednictwem której m.in. samorządy mogą kupić węgiel.
Obecnie węgiel, który można kupić na tarnowskich składach przebił barierę trzech tysięcy złotych za tonę.
Gmina Tarnów
Wójt zapewnia, że Gmina Tarnów aktywnie włączy się w proponowaną przez rząd, samorządową dystrybucję węgla.
Zdaniem Grzegorza Kozioła działalność jednostek samorządu terytorialnego opiera się przede wszystkim na pomocy obywatelom i dlatego, w sytuacji zagrożenia, nie zamierzają siedzieć z 'założonymi rękami’.
– Jest problem z opałem i cenami węgla. I jeżeli jest taka możliwość, że mieszkańcy mogą na tym skorzystać, to na pewno samorząd gminy Tarnów będzie to realizował. Absurdem jest, byśmy się odwracali plecami w sytuacjach trudnych czy nadzwyczajnych. Nie szukamy wymówek, ani problemów. To robią tylko te osoby, które chcą się od tego wykpić, odwrócić od mieszkańców i zachować aspołecznie.
Proponowane stawki przez wicepremiera Jacka Sasina 2 100 zł za tonę wzbudzają spore dyskusje związane z tym, czy nie jest to wciąż zbyt wysoka cena. Jak jednak mówi Grzegorz Kozioł, jest to głównie spowodowane unijną polityką.
– To decyzją Komisji Europejskiej musimy zmieniać pakiety klimatyczne i ta cena jest taka wysoka tylko dlatego, że musimy się dostosować do norm Unii Europejskiej. Przecież w zasobach kraju mieliśmy kopalnie, mieliśmy węgiel. Kto wymusił restrukturyzację i zamykanie kopalń? Dlatego teraz, w sytuacji wojny na Ukrainie i kryzysie przez nią spowodowanym, musimy służyć mieszkańcom.
Jak dodaje, do gminy w sprawie ewentualnego dystrybuowania przez samorządy węgla, z pytaniami zaczęło się zgłaszać coraz więcej mieszkańców. W tej chwili są przeprowadzane analizy i jeżeli zaistnieje potrzeba, samorząd będzie się chciał włączyć w proces dystrybucji węgla.
Gmina Zakliczyn
Jesteśmy w gotowości, dobro mieszkańców jest najważniejsze – mówi burmistrz miasta i gminy Zakliczyn Dawid Chrobak. To jego komentarz do planów włączenia samorządów w proces dystrybucji węgla.
Samorząd czeka na regulacje prawne.
– Tak, jesteśmy w gotowości. Mamy miejsce, które moglibyśmy przeznaczyć na składowanie węgla. Polski rząd reaguje na bieżącą sytuację. Jest wypłata dodatku węglowego w wysokości 3 tys. zł dla gospodarstwa, a teraz realizacja i współpraca w zakresie dystrybucji węgla. To są sprawy, które pokazują, że polski rząd jest gotowy, aby rozwiązywać bieżące problemy, które dotykają mieszkańców całej Polski. Samorządy powinny współpracować z rządem, bo najważniejsze dla nas wszystkich jest dobro mieszkańców.
Tymczasem spore jest zainteresowanie mieszkańców gminy Zakliczyn dodatkiem węglowym. Złożyli oni tysiąc siedemset wniosków.
Samorząd rozpatrzył już ponad 800 dokumentów i wypłacił z tego tytułu 2,5 mln zł. W sumie z budżetu państwa do gminy Zakliczyn wpłynęło prawie 5 mln zł na dodatek węglowy.