Władze Nowego Sącza wymienią działkę przy ul. Nawojowskiej na nieruchomość przy ul. Długosza

nawojowska dzialka

fot. printscreen google maps

Projekt uchwały z kolejnymi autopoprawkami został już po raz czwarty wprowadzony do porządku obrad Rady Miasta Nowego Sącza i wywołał sporą dyskusję. Do tej pory radni nie zgadzali się na propozycję władz miasta. Jak sugerował obóz PiS, uchwała powróciła, bo w sesji nie uczestniczyli radni, których głosy mogłyby ją zablokować.

Części rajców oprotestowała pomysł wymiany działek, bo brakowało informacji na temat interesu, jaki ma w tym przedsięwzięciu miasto.

– Jeśli państwo chcecie być właścicielami tej nieruchomości, trzeba byłoby przedstawić wysokiej radzie jaka jest wartość tej kamienicy, ile jest lokali, ile chcecie zainwestować setek tysięcy albo milionów, żeby te mieszkania spełniały warunki lokali socjalnych albo komunalnych. A może to pójdzie na sprzedaż? Po prostu trzeba zarysować założenia techniczno-ekonomiczne, bo wtedy radni mogą podjąć rozsądną decyzję

– mówił radny Koalicji Obywatelskiej, Józef Hojnor.

Do tej pory radni nie zgadzali się na wymianę nieruchomości. Jednym z argumentów była planowana przebudowa skrzyżowania Nawojowskiej, Limanowskiego i Królowej Jadwigi i ewentualna potrzeba poszerzenia go o te tereny. Jak tłumaczył wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek, 7-arowa działka u zbiegu Nawojowskiej i Limanowskiego nie jest do tego potrzebna.

Aby wykorzystać budynek u zbiegu Długosza i Żeromskiego, który ma na zamianie zyskać miasto, konieczny jest gruntowny remont, tak aby mieszkania nadawały się do użytku. Ile to będzie kosztować? W trakcie sesji nie padła odpowiedź.

Exit mobile version