Autobusy MPK wrócą na teren gminy Lisia Góra? Wójt: 'Nie wykluczamy takiej opcji’

Mikula sierpien

W najbliższym czasie nic się nie zmieni, gdyż do końca roku mamy umowę z obecnym przewoźnikiem. Ale myślę, że za kilka tygodni siądziemy do negocjacji, w tym również z miastem Tarnów – mówił w programie Słowo za Słowo wójt Lisiej Góry Arkadiusz Mikuła.

Jak dodawał, gmina już co prawda odbyła wstępne rozmowy z tarnowskim magistratem, ale żadne konkrety nie padły. Ponadto inni przewoźnicy również wyrazili chęć wzięcia udziału w przetargu na wykonywanie przejazdów na terenie Lisiej Góry w 2023 roku.

– Były pewne rozmowy z panem prezydentem Romanem Ciepielą, natomiast od razu zaznaczałem, że mamy umowę obowiązującą do końca roku, a ponadto ta sprawa jest do przedyskutowania z radnymi. Dlatego na ten moment żadnych kolejnych kroków nie było, czego oczywiście w przyszłości nie wykluczam. Natomiast jest to kwestia warunków, jakie zostaną nam zaproponowane zarówno przez miasto Tarnów, jak i innych przewoźników. Wówczas porównamy oferty i wybierzemy tą, która będzie najlepsza dla naszych mieszkańców.

Kluczowym czynnikiem przy negocjacjach ze stronami będą ceny, które na ten moment jeszcze są trudne do wyrokowania. Jednak zdaniem Arkadiusza Mikuły, jest jeszcze za wcześnie na podejmowanie w tej kwestii dyskusji.

– Przyszłoroczne ceny paliw to jest niestety taki argument, z którym niestety musimy się zmierzyć wszyscy i rzeczywiście jest to duża niewiadoma, zarówno dla nas, jak i przewoźników. Mimo tego, że komunikacji nie da się zorganizować w tydzień czy dwa, uważam że sierpień nie jest jeszcze miesiącem, gdzie powinniśmy rozmawiać o szczegółach, które miałyby obowiązywać w 2023 roku. Na teraz ewentualnie moglibyśmy rozmawiać o zmianach czy korektach dotyczącej obecnej umowy. Natomiast przewoźnik dobrze ją realizuje, wobec czego nie mamy żadnych podstaw, by ją zmieniać.

Przypomnijmy, autobusy tarnowskiego MPK przestały kursować do gmin: Tarnów, Pleśna i Lisia Góra na początku ubiegłego roku. Wójtowie nie podpisali nowego porozumienia z miastem w sprawie współfinansowania kursów, tłumacząc to wygórowanymi kwotami, które zaproponował magistrat.

Exit mobile version