Burmistrz Wojnicza, który ponad 30 lat pracował w kopalni Pniówek mówi, że na szalejące ceny węgla ma wpływ nie tylko wojna i rosnąca inflacja. Tadeusz Bąk w programie Słowo za Słowo zwrócił uwagę, że wydobycie jest coraz droższe.
– Wydobycie tony węgla jest w Polsce coraz droższe i musi być. Ja pracowałem na poziomie 580 metrów pod ziemią. W tej chwili węgiel wydobywa się z ponad tysiąca metrów pod ziemią. To są ogromne głębokości, gdzie są bardzo wysokie temperatury, skrócony czas pracy górnika. I to wszystko wpływa na koszt wydobycia jednej tony węgla.
Tadeusz Bąk uważa, że Polska nie powinna całkowicie rezygnować z węgla.
– Całkowicie górnictwa nie wolno likwidować. To jest nasz skarb narodowy. Ja przepracowałem na kopalni ponad 30 lat, wiem jak jest to ciężka praca. Wiem, że ta cena węgla na pewno będzie miała swoją wartość, ale trzeba to utrzymać i trzeba dobrze gospodarować tym węglem żeby to wystarczyło na długie lata, a przede wszystkim, bardzo dużo firm i ludzi ma z tego powodu zatrudnienie w naszym kraju.
Ceny węgla w 2022 są rekordowe.
Od zeszłego roku węgiel podrożał nawet 300%, z poziomu 800-1000 zł za tonę do 2000-3000 zł.
Wsparciem dla gospodarstw domowych, w którym głównym źródłem ogrzewania jest węgiel, ma być jednorazowy dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł.
System jednorazowych wypłat ma ruszyć w sierpniu, zaś pierwsze pieniądze trafią na konta wnioskujących w kolejnym miesiącu.
