W Nowym Sączu jest coraz więcej hulajnóg elektrycznych do wynajęcia. Wcześniej był to polski operator, teraz pojawiła się zagraniczna konkurencja.
Jak sprawdził reporter RDN Nowy Sącz, za minutę jazdy trzeba zapłacić 50 groszy. Uruchomienie sprzętu jest bezpłatne. W przypadku operatora, który pojawił się w mieście w kwietniu, minuta podróży hulajnogą kosztuje 69 groszy, a złotówkę trzeba zapłacić za odblokowanie pojazdu.
Zapytaliśmy mieszkańców Sądecczyzny czy zdarza im się wypożyczyć sprzęt, i czy to dobrze, że na terenie miasta jest ich co raz więcej.
– To bardzo fajny pomysł, zwłaszcza w większym mieście, ponieważ to bardzo ekologiczny sposób poruszania się i szybki. Myślę, że ja też kiedyś z niego skorzystam – odpowiadała kobieta. – Na terenie Nowego Sącza nie zdarzyło mi się korzystać z hulajnogi elektrycznej. Hulajnogą można szybciej dotrzeć do miejsca docelowego, niż gdybyśmy szli na nogach – dodał mieszkaniec Sądecczyzny.
Użytkownicy często zostawiają miejsca w nieodpowiednich miejscach lub takich, które utrudniają ruch pieszych.
– Użytkownicy raczej pozostawiają je w bezpiecznych miejscach – mówi mieszkaniec Sądecczyzny. – Widzę takie zachowanie i myślę, że ludzie powinni przemyśleć niektóre zachowania, aby nie zostawiać tego sprzętu w nieprzeznaczonych do tego miejscach – dodaje inny mężczyzna. – Widziałem parę razy, ale mi to nie przeszkadza za bardzo. Można ominąć taką hulajnogę, ale nie powinno się jej tak zostawiać – komentuje mieszkaniec.
Przypominamy, że na hulajnogach powinno jeździć się po ścieżkach rowerowych lub po drogach z ograniczeniem prędkości do 30 km/h.