Sukcesy niespełna 18-letniego mieszkańca Tarnowca w gminie Tarnów nie przeszły bez echa. Starostwo Powiatowe w Tarnowie postanowiło uhonorować młodego pływaka najwyższym powiatowym wyróżnieniem, czyli Groszem Ziemskim Tarnowskim.
Ostatni czas dla Ksawerego Masiuka to pasmo sukcesów. Najpierw pod koniec czerwca został brązowym medalistą mistrzostw świata seniorów w Budapeszcie, by chwilę później potwierdzić swoją całkowitą dominację i zostać potrójnym mistrzem Europy juniorów.
Jak przyznaje, jego kariera mogła pójść w zupełnie innym kierunku, bo początkowo uczęszczał na… karate.
– Trenowałem w Tarnowie karate, tak jak moje rodzeństwo, ale nie spasowało mi to. Jest to sport kontaktowy, a ja nie lubię się bić. Wolałem raczej popływać i 'w praniu’ wyszło to całkiem nieźle. Zaczynałem pływać w Mościcach, ale to była bardziej taka zabawa. Potem w Brzesku było już bardziej profesjonalnie, a następnie przeprowadziłem się do Warszawy i trenuję na pełnych obrotach. Mam nadzieję, że dalej będę się spełniać i mieć z tego taką frajdę.
Do tej pory największym seniorskim sukcesem Ksawerego jest brązowy medal, wywalczony na dystansie 50 m stylem grzbietowym w Budapeszcie. Po finale doszło jednak do sporych przetasowań. Początkowo uzyskał trzeci rezultat. Jednak dyskwalifikacja Justina Ressa, automatycznie przesunęła 17-latka na drugie miejsce. Niestety strona amerykańska zgłosiła protest, który został uznany, co spowodowało, że Polak ponownie został przesunięty na najniższy stopień podium.
– Przyznam szczerze, że trochę to przeżyłem. Ja się już z samego brązu niesamowicie cieszyłem, ale jak zobaczyłem srebro, to już w ogóle skakałem z radości. Później była dekoracja, gdzie przedstawiono mnie jako wicemistrza świata, ale później jak mi ten medal odebrano, to czułem niedosyt. Trochę to było dziwne zachowanie, że najpierw dają, dekorują, a później odbierają… – mówi Ksawery Masiuk.
Za sukcesem młodego pływaka stoi jego rodzina, która wspiera go i motywuje do pracy. Mama Agnieszka Masiuk, w rozmowie z Radiem RDN Małopolska zapewnia, że Ksawery od początku podchodził do treningów z dużą chęcią i zaangażowaniem.
– Nie było łatwo, ale też nie było ciężko. Najtrudniejszy był 2,3 rok treningu, kiedy przychodziło takie 'nie chce mi się’, ale każdy kolejny medal z zawodów, czy to w Bochni, czy to z Krakowa, motywował do dalszej pracy. Trzeba było po prostu przetrzymać ten okres i poprowadzić twardszą ręką, a później to już poszło 'z górki’.
Starosta tarnowski Roman Łucarz, podkreśla, że sukcesy Ksawerego, to również wielkie wydarzenie dla całego regionu, dlatego niemal natychmiast została podjęta decyzja, by uhonorować go najwyższym wyróżnieniem.
– Do tej pory mieliśmy tutaj sportowców różnej wagi, ale takiej 'perełki’ i 'brylantu’ jeszcze nie. To, co Ksawery zrobił na ostatnich mistrzostwach świata seniorów, dla nas jest wielką dumą i prestiżem dla powiatu. Grosz Ziemski Tarnowski jest najwyższym wyróżnieniem, jakie powiat może przyznać za wybitne osiągnięcia w różnych dziedzinach. Myślę, że jeśli chodzi o Ksawerego, to bezdyskusyjnie jest pierwszym naszym mieszkańcem, który w tak młodym wieku otrzymał to prestiżowe powiatowe wyróżnienie.
Ksawery Masiuk, oprócz powiatowego wyróżnienia, otrzymał również ministerialny list gratulacyjny. Uroczyste podziękowania przekazał pływakowi także wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł.