Pilzno stoi przed wyborem, czy rozbudowywać własną oczyszczalnię, która obecnie nie może przyjąć ścieków z całej gminy, czy podłączyć się do tarnowskiej sieci kanalizacyjnej. Wówczas jednak trzeba będzie budować infrastrukturę.
Według wstępnych wyliczeń, koszt budowy magistrali w Machowej i podpięcie jej pod Tarnowskie Wodociągi będzie kosztować mniej, niż rozbudowa istniejącej oczyszczalni w Pilznie. Na to gmina obecnie nie ma pieniędzy, a rozbudowa byłaby konieczna, bo istniejąca oczyszczalnia nie jest w stanie przyjąć wszystkich ścieków z terenu gminy.
Jedną z kluczowych kwestii, na jaką zwraca uwagę burmistrz Pilzna Ewa Gołębiowska jest cena, jaką mieszkańcy będą płacić za odprowadzenie ścieków.
– Na pewno chcemy przede wszystkim budować kanalizację i chcielibyśmy, żeby ta odpłatność za kanalizację była dla naszych mieszkańców jak najniższa. To co proponują nam Wodociągi Tarnowskie na pewno jest kuszące, ale my jako samorząd musimy przeanalizować, czy koszt tych ścieków, jaką odprowadzimy do Pogórskiej Woli nie będzie nam przewyższał tej kwoty, jaką chcielibyśmy zapłacić.
Jak przyznaje Ewa Gołębiowska, pierwszym krokiem ma być przyłączenie Machowej do sieci tarnowskiej – wtedy nie trzeba byłoby budować tylu przepompowni, żeby te ścieki wracały do Pilzna.
Prezes Tarnowskich Wodociągów Tadeusz Rzepecki, deklaruje, że wodociągi mogą przyjąć wszystkie ścieki z gminy Pilzno.
– Oczyszczalnia ma możliwości przyłączenia sąsiednich gmin. Mamy dodatkowe możliwości w zakresie przyjmowania ścieków, bo oczyszczalnia ma swoje rezerwy. Ilość ścieków, jakie mogłaby wyprodukować gmina jesteśmy w stanie dodatkowo przyjąć.
Tadeusz Rzepecki dodaje jednak, że nie jest w stanie określić, czy mieszkańcy Pilzna zapłaciliby wtedy mniej za odprowadzenie ścieków.
Gmina Pilzno liczy 17 miejscowości. Istniejąca oczyszczalnia obsługuje tylko znaczną część Pilzna, Strzegocice, Bielowy, Słotową i część Jaworza Górnego.