Budynek jednorodzinny najprawdopodobniej zajął się ogniem w środku nocy. Ogień mógł się szybko rozprzestrzeniać, bo dom był drewniany. Informacje o pożarze zgłosiła służbom dopiero około 5.30 nad ranem osoba, która przejeżdżała w tej okolicy.
– Dopiero wtedy na miejsce pojechali strażacy z Limanowszczyzny – mówi Tomasz Pawlik, zastępca komendanta Powiatowego PSP w Limanowej.
– Zgłoszenie dotyczyło pożaru budynku mieszkalnego, drewnianego. Po dojeździe na miejsce zdarzenia budynek był objęty całkowicie pożarem. W spalonym budynku strażacy ujawnili zwłoki mężczyzny. Z tego, co wiem był to starszy mężczyzna, na ten moment nie jestem w stanie ustalić wieku tego mężczyzny – dodaje.
Na miejscu pracowało około 50 strażaków i policja. Przyczyny pożaru dopiero będą ustalane.