Remont krynickiego deptaka wkroczył w ostatnią fazę. Za kilka miesięcy powinien być gotowy i służyć mieszkańcom oraz turystom. Część miejscowych krytykuje postępy prac. Dlaczego?
Chodzi przede wszystkim o czas remontu. Ten trwa już drugi rok. Sprzęt i robotnicy wrośli już trochę w krajobraz. Wiadomo, że jak jest remont, to są utrudnienia. Część mieszkańców to rozumie, część jest już nieco zniecierpliwiona.
– Prawie dwa lata trwa remont tego deptaku. To jest kpina z kuracjuszy i z ludzi – mówi jeden z krynickich taksówkarzy. – Już kończą. Ja tu drogi remont już przeżywam, no ale mam nadzieję, że będzie ładnie – z mniejszymi emocjami podchodzi do tematu jedna z mieszkanek.
Są więc głosy krytyczne, ale i takie, gdzie słychać zrozumienie. Większość mieszkańców widzi jednak, że remont trwa długo. Dlaczego tak jest? O to zapytaliśmy burmistrza Krynicy.
– Chodzi o koszta. Przypominam, że jednocześnie robiliśmy dwie duże inwestycje na tym terenie – komentuje Piotr Ryba. – Jeżeli sama górna część Bulwarów Dietla kosztowała prawie 14 milionów, a płyta główna deptaka ponad 15 milionów, to nawet nie było fizycznie możliwości, żeby te wszystkie inwestycje w ciągu jednego roku poprowadzić. Musieliśmy też zapewnić w tym wszystkim drożność komunikacyjną – dodał.
Burmistrz Krynicy przyznaje jednak, że już w trakcie trwania remontu wystąpiły problemy i trzeba było poszukać w budżecie dodatkowego finansowania.
– Tutaj nam pieniędzy zabrakło. Jeżeli na płytę, czy na Górne Bulwary mieliśmy po 6 milionów dofinansowania, a finalnie gmina musiała znaleźć, jeżeli chodzi o bulwary, prawie 8 milionów złotych, a w przypadku płyty prawie 9 milionów – mówi Piotr Ryba.
Sytuacja została opanowana i prace trwały nadal. I tak górne bulwary czekają już na pozytywną decyzję, jeśli chodzi o użytkowanie, zaś deptak jest na ostatnim etapie remontu.
Każda duża inwestycja wywołuje kontrowersje, ale na koniec warto zasięgnąć opinii jednej z turystek z Mazowsza, która często wypoczywa w Krynicy z rodziną. – Jesteśmy zakochani w Krynicy. Jesteśmy tu już drugi raz w tym roku. Widzimy efekty tej budowy i jesteśmy zachwyceni.
Ja zapewniają władze Krynicy, bulwarami, jak i deptakiem, będzie można przejść w całości wiosną 2022 roku.