Zwalczanie afrykańskiego pomoru świń, wzrost cen nawozów, modyfikacja rolnictwa ekologicznego czy opracowanie planu strategicznego wspólnej polityki rolnej na najbliższe 6 lat – to główne wyzwania, przed jakimi stoi nowy minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Jak mówi Henryk Kowalczyk, współpraca z rolnikami musi stać na najwyższym poziomie. Dzięki temu można wypracowywać takie działania, które przyniosą długotrwałe zyski dla obu stron.
– Chcę podtrzymywać dialog z rolnikami po to, żeby znać ich bolączki i problemy, ale także po to chciałbym usłyszeć od organizacji rolniczych sposoby ich rozwiązywania. Na początku każdego spotkania apeluję do rolników, byśmy wspólnie spróbowali wypracować takie działania, które pozwolą wyjść z problemów. Z tym czasami jest gorzej, ale po spokojnej rozmowie zwykle jakieś pomysły padają. Będziemy się starali najlepsze z nich wdrażać w życie.
Zdaniem wicepremiera, polskie rolnictwo jest mocnym punktem krajowej gospodarki.
– Polskie rolnictwo jest bardzo mocne, nawet jeżeli przeżywa pewne kryzysy w niektórych rynkach rolnych. Świadczy o tym znakomity eksport polskich produktów rolnych, który wciąż rośnie. Chcemy, żeby tak nadal było, dlatego przed nami stoi zadanie poszukiwania kolejnych rynków zbytu, nawet poza granicami Unii Europejskiej.
Obecnie największymi problemami rolników są masowy pomór świń spowodowany ASF, a także znaczące spadki cen na rynku trzody chlewnej (niezwiązany z ASF, nierzadko poniżej progu opłacalności) oraz jabłek przemysłowych.