Msza św. w intencji Ojczyzny, poległych i zmarłych Legionistów, poświęcenie tablicy pamiątkowej, Apel Pamięci oraz złożenie kwiatów przed kaplicą cmentarza – w ten sposób wszyscy zgromadzeni na XXII Zlocie Niepodległościowym w Łowczówku uczcili pamięć bohaterów, którzy oddali życie za nasz kraj.
Licznie zgromadzeni mieszkańcy, parlamentarzyści ziemi tarnowskiej, samorządowcy i służby mundurowe pamiętali o tych, którzy zginęli w tym miejscu w grudniu 1914 roku. Jak mówią, pamięć o tych wydarzeniach jest kluczowa dla wychowania przyszłych pokoleń.
– To miejsce jest bardzo ważne, szczególnie dla młodzieży, której widziałem dzisiaj bardzo dużo. Co roku jest organizowany ten Zlot Niepodległościowy w Łowczówku i co roku frekwencja dopisuje. Jako okoliczni mieszkańcy bardzo się cieszymy także z tego, że tu przyjeżdżają ludzie z różnych części regionu, nawet z Tarnowa. – Uważam że powinniśmy pamiętać o takich miejscach, bo to jest nasza historia. My ją tworzymy i musimy ją kontynuować. Pogoda w tym roku dopisała, więc jest się z czego cieszyć. – Patriotyzm to jest podstawa. Musimy pamiętać o tych, co za nas walczyli o wolność – mówili uczestnicy.
Starosta tarnowski Roman Łucarz podkreśla, że Łowczówek to ważne miejsce na mapie nie tylko regionu, ale i całej niepodległej Polski.
– Łowczówek dla nas jest takim symbolem. Jest to miejsce, gdzie spotykamy się już od dwudziestu dwóch lat. Myślę że dzisiejsze spotkanie ma wyraz symboliczny i patriotyczny. Dzisiaj patriotyzm nie wymaga od nas walki. Dzięki Bogu żyjemy w wolnej Polsce i nie musimy walczyć, tak jak ci chłopcy 107 lat temu, tylko ten nowoczesny patriotyzm przejawia się właśnie pamięcią o tych miejscach i wydarzeniach. Dlatego tak ważne jest, by tutaj przyjść, pomodlić się, złożyć kwiaty czy zaśpiewać piosenki patriotyczne.
Na uroczystość przyszło wielu młodych patriotów. Jak mówi burmistrz Tuchowa Magdalena Marszałek taka wzorowa postawa patriotyczna młodzieży może napawać optymizmem na przyszłe lata.
– Dzisiaj przyjechało wiele delegacji i faktycznie, większość z nich to dzieci i młodzież. To napawa optymizmem, bo jednak w tym świecie, w którym młodzież nie ma żadnych problemów, mają wszystko dane ‘na tacy’, cieszy to, że chcą razem z nami pamiętać i chcą się uczyć patriotyzmu. Wiedzą co w życiu jest jednak najważniejsze. Bardzo się cieszę, że właśnie tak nasze samorządy i szkoły młodzież kierunkują.
Wójt Pleśnej Józef Knapik podkreśla jak ważna dla losów naszej Ojczyzny była sama bitwa i poświęcenie polskich żołnierzy.
– Specyfiką tej bitwy było to, że walczyli w szczególnych warunkach. Po pierwsze była to zima, głód, chłód, padający śnieg z deszczem, a po drugie były to święta Bożego Narodzenia. I ci żołnierze te święta rodzinne, zamiast spędzania ich w domach, spędzili w okopach pod Łowczówkiem i tutaj ginęli. I to jest wielkie przesłanie dla młodych pokoleń.
Bitwa pod Łowczówkiem rozgrywała się w dniach 22-25 grudnia 1914 roku. Zderzyły się tutaj wojska rosyjskie z austro-węgierskimi. Po stronie Austro-Węgier walczyła I Brygada Legionów pod dowództwem Edwarda Rydza-Śmigłego i Witolda Ścibora-Rylskiego.
Na cmentarzu w Łowczówku jest pochowanych 483 żołnierzy polegli w bitwie. Spoczywają tu Polacy z 1. i 5. Pułku Piechoty Legionów Polskich, ale również żołnierze austriaccy i rosyjscy.