Przed Sądem Okręgowym w Tarnowie ruszył proces ws. zabójstwa w Jodłówce-Wałkach.
Do tragedii doszło w maju ubiegłego roku. Na ławie oskarżonych zasiądzie 5 osób.
– Za zabójstwo odpowiedzą jednak tylko dwaj oskarżeni – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, Mieczysław Sienicki.
– Pobili go skopali, spowodowano u niego bardzo rozległe obrażenia ciała, a następnie przywiązali pokrzywdzonego do nogi stołu warsztatowego, po czym splądrowali jego mieszkanie, zabierając stamtąd różne przedmioty na kwotę nie przekraczającą 5 tysięcy złotych. Trzeci ze sprawców, najmłodszy, Bartłomiej J., odpowiada za udział w rozboju, gdyż stał on na czatach, nie wchodził do budynku i nie wiedział po prostu, co się dzieje w środku.
19-letniemu Bartłomiejowi J. za stanie na czatach grozi do 12 lat więzienia.
Oskarżonym o zabójstwo Mieczysława K. – 25-letniemu Mateuszowi B. z Częstochowy oraz 24-letniemu Łukaszowi J. z Woli Rzędzińskiej – grozi dożywocie.
Wśród oskarżonych są też dwaj paserzy, którzy pomogli sprawcom wywieźć i ukryć zrabowane rzeczy.
To Arnold K. oraz Dawid M., którym grozi do 2 lat więzienia.