Czy proponowane przez prezydenta Romana Ciepielę jeszcze w maju rozwiązanie dojdzie do skutku?
Głos w tej sprawie zabrał wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł. W programie 'Słowo za Słowo’ na antenie RDN, przyznał, że jeden bilet to byłoby duże ułatwienie dla mieszkańców, którzy w drodze do pracy czy szkoły muszą korzystać z dwóch autobusów, tego gminnego, a następnie miejskiego.
Wójt prognozował jednocześnie, że takie rozwiązanie wiązałoby się ze zwiększeniem cen biletów w gminnej komunikacji.
– Na pewno nie będzie obniżana cena biletu w Tarnowie, tylko my będziemy musieli dostosować tą cenę biletu. Nie jest to kwota duża, powalająca, będziemy musieli o tym porozmawiać z radnymi. Ja uważam, że w tym kierunku trzeba iść. Gmina Tarnów musiałaby się podporządkować do ceny biletu miejskiego. Myślę, że tu są plusy i minusy.
Pomysł na połączony bilet zrodził się po tym jak miasto rozwiązało umowę z gminą Tarnów na miejską komunikację.
– Ta integracja miałaby pozwolić tarnowianom i mieszkańcom gminy korzystanie z komunikacji miejskiej i komunikacji gminnej z wykorzystaniem wszystkich rodzajów biletów stosowanych w obydwu komunikacjach – argumentował prezydent Roman Ciepiela
W tym momencie bilet jednorazowy na terenie gminy Tarnów kosztuje 3,20 zł, a w mieście 3,60 zł.
Jeśli gmina z miastem doszłyby do porozumienia, to cena jednego przejazdu wzrosłaby o co najmniej 40 groszy.
Miejskie autobusy przestały jeździć do podtarnowskich gmin z końcem ubiegłego roku.
Powodem była wysoka stawka, jaką miasto zaproponowało za przedłużenie umowy.