Wejście do ratusza w Nowym Sączu zostało odnowione, ale dalsze prace będą wyzwaniem. Chociaż generalny remont budynku zapowiadany jest od lat, problemem cały czas jest brak pieniędzy. Wstępne szacunki mówią o tym, że prace na zewnątrz i w środku mogą pochłonąć około 30 milionów złotych.
Koszt jest duży także ze względu na sposób wykonywanych prac i produkty, które są potrzebne. Wszystko musi nawiązywać do epoki, w której ratusz powstał.
– Muszą być położone specjalne tynki, romańskie czy rzymskie. Położone mogą zostać jedynie ręcznie, a nie maszynowo. Takie są zalecenia konserwatora zabytków i musimy się do tego stosować. Więc już widać, że remont ratusza to kwestia długotrwała – tłumaczy wiceprezydent Nowego Sącza, Artur Bochenek.
Przed remontem elewacji konieczne jest też wykonanie odwodnienia, remont piwnic i fundamentów. Potrzebna jest też wymiana dachu na ratuszu. Miasto co roku składa wnioski o pieniądze z ministerstwa kultury, a także do funduszy unijnych. Na razie nie udało się zdobyć pieniędzy.
Przypomnijmy, że w czerwcu tego roku rozpoczęły się prace przy wejściu do ratusza. Odnowiony został fragment elewacji. Barierki i rusztowania już zniknęły, a sądeczanie mogą oglądać efekty.