Po lipcowych wichurach została uszkodzona lampa uliczna, która od tamtej pory nie świeci.
Przy drodze nie ma chodnika, przez co brak oświetlenia stanowi dodatkowe zagrożenie dla pieszych.
O sprawie alarmuje nasz słuchacz, który poprosił o interwencję w tej sprawie.
– To było po wichurze jeszcze w trzeciej dekadzie lipca, wtedy wiatr złamał dużo gałęzi, część z nich spadła na drogę, ale część zatrzymała się na drutach i od tej pory lampa nie działa – mówi mieszkaniec Miechowic Wielkich Józef Strzałba.
Wójt gminy Wietrzychowice Tomasz Banek w rozmowie z reporterką RDN przekonuje, że usterka została zgłoszona firmie Tauron 18 sierpnia. Po interwencji radia RDN ponowiono zawiadomienie o spalonej lampie.
– Ustaliliśmy zgodnie z Państwa zawiadomieniem, że w dalszym ciągu lampa przez Tauron nie jest naprawiona. Próbowaliśmy się skontaktować także z Tauronem, żeby się dowiedzieć, kiedy ostatecznie przyjadą, żeby tę lampę naprawić. Osoby, z którymi rozmawialiśmy na infolinii nie potrafiły wskazać nam dokładnego terminu, stąd też pozwoliliśmy sobie zgłosić po raz drugi usterkę zaznaczając, że jest to ponowne zgłoszenie usterki nieświecącej lampy.
Władze gminy po raz drugi zgłosiły firmie Tauron usterkę nieświecącej lampy.
Do tematu będziemy wracać.