Mieszkańcy Bobowej i okolic bawili się wczoraj na Gminnych Dożynkach. Po raz pierwszy impreza odbyła się na zmodernizowany placu handlowym.
Tegoroczne dożynki budziły spore zainteresowanie, także dlatego, że była to tu pierwsza, tak duża impreza po lockdawnie. Uczestnicy mogli okazje zobaczyć tegoroczne wieńce, śpiewali i zasmakowali lokalnych specjałów.
– Dożynki w tym roku zostały zaplanowane tutaj, dlatego, że jest miejsce na wszystko. Jest toaleta, mamy scenę, mamy energię, czyli prąd. Teren też jest wybrukowany i jest naprawdę dużo miejsca, chociażby po to, żeby zorganizować plac zabaw dla dzieci. Każdy może tutaj znaleźć coś dobrego dla siebie – mówił burmistrz Wacłwa Ligęza.
W trakcie dożynek można było usłyszeć tradycyjne przyśpiewki podczas wręczania wieńców. Zabawę na placu kolejowym poprzedziła uroczysta Msza Święta dziękczynna za tegoroczne plony, która odbyła się w parafii pod wezwaniem Wszystkim Świętych w Bobowej.