Ponad 20 interwencji strażackich po wieczornych i nocnych nawałnicach na Sądecczyźnie. Konieczna była kolejna pomoc w Wojkowej, w gminie Muszyna, gdzie z koryta rzeki wylał lokalny potok. Zalane zostały posesje i domy. Strażacy usuwali też powalone drzewa w kilkunastu miejscach w regionie.
– W okolicach Kamionki Wielkiej, w Starym i Nowym Sączu, Brzeznej, Stróżach, Krużlowej, Korzennej czy Witowicach. Gdzieniegdzie było zagrożenie zalania posesji więc tam też próbowaliśmy ograniczyć straty – relacjonuję zastępca komendanta PSP w Nowym Sączu, Paweł Motyka.
Największe zniszczenia spowodował porywisty wiatr. Strażacy pomagali mieszkańcom także, w oczyszczaniu przepustów i połamanych gałęzi z dróg.