Dwie oferty kandydatów wpłynęły do konkursu na stanowisko prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Tarnowie.
Rada Nadzorcza otworzyła oferty 12 sierpnia po południu.
– Nowy prezes zostanie wybrany pod koniec miesiąca – informuje Piotr Augustyński pełniący obowiązki prezesa zarządu miejskiej spółki.
– Rada Nadzorcza oceniła pod względem formalnym zgodnie z regulaminem złożone oferty, zapoznała się z wszystkimi dokumentami przedstawionymi przez kandydatów. Obydwie oferty zostały ocenione pozytywnie, w związku z tym Rada Nadzorcza poinformuje te osoby o tym, że przeszły do kolejnego etapu i 28 sierpnia będzie przeprowadzona rozmowa kwalifikacyjna z dwoma kandydatami i po tej rozmowie zostanie wyłoniony prezes MPEC-u.
Przypomnijmy, były prezes spółki, Krzysztof Rodak, początkiem lipca wycofał swą kandydaturę po 28 latach zarządzania MPEC-em.
Jak tłumaczył, jego rezygnacja podyktowana była konfliktem z prezydentem w sprawie przyszłości spółki. Chodziło o budowę spalarni śmieci.
Rodak był przeciwny dekapitalizacji przedsiębiorstwa, do której doszło w lipcu z powodu wycofania się Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z grona udziałowców.
Ostatecznie MPEC musiał wyprowadzić ze spółki blisko 40 milionów zł, wypłacając je Funduszowi za umorzone akcje.
– MPEC przelał pieniądze na ustalony z NFOŚiGW rachunek. Wszystko jest uregulowane, wszystkie rozliczenia są zamknięte i sprawa spłaty Funduszu jest już rozstrzygnięta ostatecznie. Przelaliśmy ponad 37 milionów zł, natomiast sprawy wypłaty dywidendy – to jest ponad 8 milionów – jeszcze sąd nie rozstrzygnął.
Dekapitalizacja spółki postawiło pod znakiem zapytania planowaną od wielu lat przez MPEC i byłego prezesa budowę spalarni na Piaskówce, na którą Fundusz miał udzielić 145- milionowej pożyczki i 20-milionowej dotacji.
Prezydent Roman Ciepiela liczy na to, że spalarnia jednak i tak powstanie.