Jak zapewnia Stanisław Lonczak, wraz z samorządowcami będzie się starał wspierać dyrektora i namawiać, by zmienił swoją decyzję.
Nagła rezygnacja Jarosława Kolendo z funkcji dyrektora mieleckiego szpitala, zaledwie po kilkunastu dniach pracy, zaskoczyła samorządowców z powiatu mieleckiego.
Starosta nie przyjął rezygnacji, bo jak podkreśla, Jarosław Kolendo ma odpowiednie kompetencje, żeby usprawnić pracę szpitala.
– Mieliśmy spotkanie z dyrektorem Kolendo i nie przyjęliśmy mu tej rezygnacji. Długo rozmawialiśmy i zapewniliśmy go, że wraz z samorządowcami wesprzemy go w tym, żeby dalej kontynuował pracę w mieleckim szpitalu, bo ma odpowiednie kompetencje, żeby wiele dobrych rzeczy uczynić i usprawnić pracę mieleckiego szpitala – mówi starosta mielecki, Stanisław Lonczak.
Na razie zarząd powiatu wstrzymuje się z podjęciem dalszych kroków w sprawie dyrektora.
– Wraz z członkami zarządu uważamy, że Jarosław Kolendo wciąż pełni funkcję dyrektora i póki co nie zamierzamy podejmować kroków zmierzających do szukania nowego dyrektora. Jeżeli natomiast zajdzie taka konieczność, to zostanie on wyłoniony w drodze konkursu – dodaje Stanisław Lonczak.
Przypomnijmy, Jarosław Kolendo, po niecałym miesiącu pełnienia funkcji dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. Edmunda Biernackiego w Mielcu, postanowił złożyć dymisję.
Główną przyczyną takiej decyzji miała być fala medialnego hejtu, a także otwarta nieprzychylność części pracowników mieleckiej placówki zdrowia.