Wierzchosławice nie dołożą się do remontu mostu w Ostrowie. Co dalej z budową?

7 17

Decyzję o nieudzieleniu wsparcia finansowego dla powiatu tarnowskiego rada gminy w Wierzchosławicach podjęła jednogłośnie.

Chodzi o blisko 900 tysięcy złotych, które miały iść na przełożenie kanalizacji pod nowobudowanym mostem. Z takim wnioskiem do wójta Wierzchosławic wystąpił w maju starosta tarnowski Roman Łucarz.

Tymczasem wójt Andrzej Mróz odpowiada, że to nie wina gminy Wierzchosławice, że trzeba przenosić kanalizację.

– Potrzeba przekładania tej rury wynika z tego, że most musiał być rozebrany. Nie były zachowane reżimy i most nie był właściwie remontowany w odpowiednim czasie i uległ całkowitej degradacji. W związku z tym nie jest naszą winą, że kanalizację trzeba przenosić. Także rada gminy podjęła taką decyzję i ja się z nią całkowicie zgadzam.

Oprócz braku wsparcia dla budowy mostu ze strony Wierzchosławic problemem – jak informowaliśmy – są rosnące ceny stali.

Mieszkańcy Wierzchosławic nie wierzą, że budowa mostu skończy się w terminie, czyli w marcu przyszłego roku.

– Ogólnie jest duży problem przejechania do Tarnowa czy do Mościc, trzeba długo jechać – Dla wszystkich mieszkańców jest duży problem, bo nadkładają drugie tyle drogi, jak ktoś chce się dostać do Tarnowa do pracy, to trzeba drugie tyle kilometrów zrobić. Na pewno w marcu tego nie otworzą, z tego co obiecywali, to miał być już w grudniu przejezdny, ale z tego co mnie słuchy dochodzą, to nie ma co liczyć, że będzie otwarty w marcu.

Wójt Andrzej Mróz ma nadzieję, że budowa mostu skończy się jednak w terminie. Jak dodaje, gmina w związku z brakiem przejazdu ponosi duże straty finansowe.

– I gmina, ale przede wszystkim mieszkańcy i przedsiębiorcy ponoszą olbrzymie koszty. Jeden z radnych policzył, że on rocznie dopłaca tysiąc złotych. To niech tysiąc mieszkańców dopłaca tysiąc złotych, to łącznie mamy już milion złotych. Pierwotnie mieliśmy na sylwestra przejechać, a końcowe prace miały być w marcu wykonywane. Jestem dobrej wiary i wierzę, że pan starosta tych terminów dotrzyma, bo my tego mostu potrzebujemy.

Prace przy moście w Ostrowie wykonuje firma Wolmost z Rzeszowa z Mostostalem Kielce. Łączny koszt prac skalkulowany jest na 27,5 miliona.

Czy decyzja radnych o nieudzieleniu finansowanego wsparcia będzie miała wpływ na termin zakończenia budowy mostu w Ostrowie? Do sprawy będziemy wracać.

Exit mobile version