Program 500+ to chyba najbardziej znana inicjatywa rządowa skierowana do obywateli, a dokładnie do dzieci, które nie ukończyły 18 lat. Świadczenie to jest wypłacane od 1 kwietnia 2016 roku. Początkowo obejmowało drugie i kolejne dziecko w rodzinie, a od lipca 2019 roku dotyczy również rodzin z jednym dzieckiem.
Pomimo bardzo dużych kosztów finansowych (program do stycznia 2021 r. kosztował państwo już blisko 135 mld zł[i] w ogólnej opinii jest on uznawany za ważny i potrzebny. W poniższym tekście przyjrzymy się możliwościom ulokowania pieniędzy otrzymywanych w ramach 500+ w dwóch wariantach 5 i 10 lat. Przy czym od razu należy podkreślić iż naszym celem nie jest pomnażanie, a raczej ochrona ich wartości przed inflacją, która po cichu, ale systematycznie zmniejsza wartość naszych pieniędzy. Zapraszamy do lektury.
O jakich pieniądzach możemy mówić?
Program 500+ zapewnia na każde dziecko do 18 roku życia 500 zł miesięcznie, czyli 6000 zł rocznie.
I pomimo że dla sporej części beneficjentów programu pieniądze te posłużą do podreperowania niewielkiego domowego budżetu, to dla niektórych są one zastrzykiem finansowym, który postanawiają odkładać. Jak podkreśla ekspert firmy VIVUS, która oferuje chwilówki online, wspomniane 6000 zł to niewiele, jeśli spojrzeć na tą kwotę jako kapitał inwestycyjny, ale sporo jeśli chcielibyśmy samodzielnie odłożyć tyle z myślą o przyszłości naszego dziecka. Dla uproszczenia załóżmy więc, że przy jednym dziecku po roku mamy do dyspozycji 6000 zł i kwota ta systematycznie rośnie wraz z kolejnymi wpłatami 500+ na nasze konto. Co możemy z nimi zrobić?
Opcja numer 1 to Rodzinne Obligacje Skarbowe ROS
O ile Obligacje Skarbowe są produktem dobrze znanym, o tyle Rodzinne Obligacje Skarbowe powstały niejako z myślą o beneficjentach programu 500+, którzy zechcą w ten sposób ulokować otrzymane świadczenia.
Co wiemy na temat tych obligacji?
- Występują w dwóch wersjach: jako 6-letnie i 12-letnie.
2. Dostępne są tylko dla osób uprawnionych do otrzymania świadczenia (rodziców dziecka objętego programem).
3. Sprzedaż odbywa się w stale odnawialnych transzach.
4. Cena jednej obligacji to 100 zł.
5. Dystrybutorem jest Bank PKO BP. Można je nabyć zarówno w placówkach banku jak również przez Internet.
6. Ile możemy na nich zarobić?
To pytanie kluczowe dla wszystkich zainteresowanych. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie emitenta, do której linkujemy poniżej, ale dla niecierpliwych podajemy najważniejsze informacje tutaj.
W pierwszym roku odsetkowym otrzymamy 1,5%, w latach kolejnych 1,25% + inflacja, przy rocznej kapitalizacji odsetek. https://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-6-letnie-ros/ros0527/
A oto tabela odsetkowa pokazuje rentowność inwestycji
Dla obligacji 12 letnich rentowność przedstawia się jeszcze atrakcyjnej gdyż w pierwszym roku oferują one 2%, w latach kolejnych 1,5% + inflacja.
Obligacje Skarbowe wydają więc idealnym rozwiązaniem zarówno dla 5-cio jak i 10-letniego horyzontu czasowego. Oczywiście w tym czasie wiele może się zdarzyć zarówno po stronie samego programu 500+ jak i naszych domowych budżetów.
Opcja nr 2 to Konto Oszczędnościowe
Jeśli nie chcemy co miesiąc kupować obligacji skarbowych, możemy wybrać konto oszczędnościowe.
Chociaż oferowane na nim oprocentowanie oscyluje wokół 0-0,5% i nie ochroni nas od inflacji ma do spełnienia inną rolę. Do pewnego stopnia ochroną środków z programu 500+ może być to, aby ich nie wydać. Jest też lepsze niż konto osobiste, z którego korzystamy na co dzień i trudno oddzielić na nim środki na bieżące życie od tych, które powinny pozostać nienaruszone. Tymczasem, aby nie ulec pokusie wystarczy przelewać świadczenie 500+ na osobny rachunek i praktycznie o nim zapomnieć.
Opcja nr 3 to inwestycja w dziecko
Panuje opinia, iż jedną z najlepszych inwestycji jest zainwestowanie w siebie. W tym przypadku będzie to nasze dziecko, ale zasada pozostaje ta sama. I nie chodzi o to, aby przeznaczyć środki z 500+ na dowolne zajęcia dodatkowe dla dziecka. Raczej o to, że dzięki zgromadzonych środkom możemy otworzyć przed dzieckiem nowe możliwości życiowe. Oczywiście wiele zależy od wieku pociechy. Inne potrzeby ma 3-5 latek, a inne 17 latek. Przykładowo, jeśli mamy możliwość, aby nasze dziecko skorzystało z wymiany zagranicznej w ramach szkoły, do której uczęszcza to posiadając odłożone środki staje się to możliwe. Edukacja zazwyczaj jest jedną z lepszych inwestycji i z pewnością wygrywa z inflacją.
Opcja nr 4 to spłata posiadanych zobowiązań
I nie chodzi bynajmniej o to, aby środkami z 500+ spłacić kredyt gotówkowy czy samochodowy a raczej o przyjrzenie się czy spłacając nawet niewielkie pożyczki pozabankowe, nie zaoszczędzimy na odsetkach
3 razy więcej niż wynosi inflacja. Tego typu podejście nie jest może zbyt popularne, ale daje wymierne korzyści.
Przyjmując, że średnia inflacja to 2-3% rocznie, a oprocentowanie pożyczki przez internet czy zadłużonej karty kredytowej wynosi 10% w skali roku, oszczędność jest wyraźnie widoczna.[ii]
Opcja nr 5 to odkładanie na wkład własny na przyszłe mieszkanie
To wariant zdecydowanie długoterminowy. Przy dużej dozie samodyscypliny i odłożeniu 100% otrzymanej kwoty z programu, na naszym koncie po 10 latach możemy mieć ok. 60 tys. zł. A to sporo biorąc pod uwagę, że są to ekstra pieniądze od państwa. Przy założeniu, że program będzie kontynuowany w niezmienionej formie możemy uzbierać na choćby część wkładu własnego na pierwsze mieszkanie naszej pociechy.
Czy uda się wygrać z inflacją?
Ochrona od inflacji w 100% może nie być realna ze względu na to, że dostępne, bezpieczne metody lokowania kapitału dają bardzo niskie stopy zwrotu, porównywalne, a nawet niższe od inflacji. Poza tym wskaźnik podawany w mediach ma niewiele wspólnego z realnym wzrostem cen towarów i usług. Wystarczy robić regularne zakupy, aby się o tym przekonać. Druga niezmiernie istotna kwestia, to, to, że tak naprawdę bezpiecznych inwestycji jest bardzo niewiele. Jeśli ktoś zaleca inwestowanie środków z 500+ w akcje, fundusze inwestycje, złoto, kryptowaluty itp. to raczej nie ma na myśli interesu klienta tylko instytucji, którą reprezentuje. Unikajmy takich zaleceń jak ognia podobnie jak wszelkich super okazji, których reklam pełno jest w sieci. To o czym warto również wiedzieć to, fakt iż większość inwestycji wiąże się różnymi opłatami manipulacyjnymi, które potrafią „zjeść” cały wypracowany zysk z inwestycji o czym jednak nikt głośno nie mówi.
Podsumowując powyższy tekst jest strice poglądowy. Sytuacja każdej z rodzin otrzymujących 500+ jest inna. Nie każdy może pozwolić sobie na odkładanie całej kwoty świadczenia. A jeśli nawet to nie cały czas. W zupełnie innej sytuacji są też osoby, które pobierają świadczenie od samego początku a więc od kwietnia 2016 rok, a w innej osoby, które niedawno doczekały się pierwszego potomka. Jak w każdej sytuacji związanej z pieniędzmi najważniejszy jest zdrowy rozsądek.
Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.
[i] https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/budzet-domowy/500-plus-terminy-i-koszt-programu/dzphhbs
[ii] https://www.bankier.pl/wiadomosc/Inflacja-w-Polsce-w-grudniu-w-dol-W-calym-2020-r-najwyzsza-od-8-lat-8037509.html