Marysia Pindral to 11-letnia dziewczynka, która nie jest w stanie samodzielnie oddychać, połykać, mówić, siedzieć, czy nawet się uśmiechać. Dziecko od urodzenia zmaga się z najsurowszą postacią rdzeniowego zaniku mięśni SMA1. Choroba spowodowała duże spustoszenie w organizmie dziewczynki. Dziecko jest całkowicie uzależnione od aparatury medycznej.
Mała tarnowianka potrzebuje wózka i podnośnika. Niestety koszty zakupu są bardzo duże. W związku z tym uruchomiona została zbiórka. Każdy kto chce, może przyczynić się do tego, że Marysia będzie szczęśliwsza.
Pomimo swoich ograniczeń Marysia jest dzieckiem bardzo cierpliwym, pogodnym i ciekawym świata. Jak mówi mama Marysi, Urszula Pindral, dziewczynka wymaga całodobowej opieki.
– Zwykle dzień zaczynamy od czynności typowo pielęgnacyjnych. Bardzo ważne dla Marysi jest oczyszczanie dróg oddechowych, gdyż ona sama nie oddycha. Nie ma również odruchu kaszlowego. Oprócz tego ze względu na chorobę Marysia potrzebuje niemal codziennej rehabilitacji. Pięć razy w tygodniu grupa rehabilitantów przychodzi do domu i z nią ćwiczy – opowiada.
Miesięczny koszt rehabilitacji wynosi ok. 1 400 złotych.
Do Marysi przychodzą także nauczyciele, który prowadzą zajęcia rewalidacyjno-wychowawcze. Głównie opierają się na zajęciach plastycznych, muzycznych czy przyjmują postać ćwiczeń ruchowych.
Oprócz ochrony Marysi przed chorobami układu oddechowego, największym wyzwaniem jest obecnie transport dziewczynki. Rodzicie nie są w stanie już jej dźwigać i potrzebują specjalistycznego sprzętu, który jest drogi.
– Ponieważ w ostatnim czasie Marysia bardzo urosła, wszystkie sprzęty i całe zaopatrzenie ortopedyczne stało się zbyt małe i należy je wymienić. Część rzeczy została już wymieniona, natomiast w tym momencie najpilniejszą potrzebą jest wózek i podnośnik przyłóżkowy. Niestety koszty są bardzo duże, ponad 50 tysięcy złotych – mówi Urszula Pindral.
W Internecie trwa zbiórka dla Marysi na stronie siepomaga.pl, która ma na celu zgromadzenie funduszy na zakup sprzętu.
– W tym momencie zbiórka powoli się rozkręca. Obecnie mamy uzbierane ponad 6 tysięcy złotych – informuje mama Marysi.
Oprócz zbiórki na rzecz Marysi działa także grupa na portalu Facebook.
– Wraz ze znajomymi stworzyliśmy na Facebooku grupę, która nosi nazwę „Licytacje dla Marysi Pindral”. Jej członkowie mogą wystawiać na licytację przedmioty, nowe lub używane, bądź usługi. Następnie są one poprzez pozostałych członków licytowane. Zwycięzca licytacji wpłaca ustaloną kwotę bezpośrednio na portalu siepomaga.pl. Natomiast od osoby, która podarowała daną rzecz, tę rzecz otrzymuje – przedstawia Urszula Pindral.
Każdy, kto chciałby pomóc może wpłacić dowolną kwotę na rzecz Marysi.
Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/marysia-pindral
Link do grupy na portalu Facebook: https://www.facebook.com/groups/913588315853457